RPP: stopy bez zmian co najmniej do końca pierwszej połowy 2014 r.

Rada Polityki Pieniężnej kolejny miesiąc podtrzymała ocenę, że stopy procentowe powinny pozostać na obecnym poziomie, co najmniej do końca pierwszego półrocza br., a wcześniejsze obniżki stóp oraz ich późniejsze utrzymanie sprzyja ożywieniu gospodarczemu.

RPP: stopy bez zmian co najmniej do końca pierwszej połowy 2014 r.
Źródło zdjęć: © AFP | YASSER AL-ZAYYAT

08.01.2014 | aktual.: 08.01.2014 17:19

RPP poinformowała w środę o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Referencyjna stopa NBP wynosić będzie nadal 2,5 proc., lombardowa 4 proc., depozytowa 1 proc., zaś redyskonta weksli 2,75 proc.

- W ocenie Rady, w najbliższych kwartałach prawdopodobna jest kontynuacja stopniowej poprawy koniunktury, jednak presja inflacyjna pozostanie ograniczona. W związku z tym Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - wyjaśniono taką decyzję w komunikacie po styczniowym posiedzeniu RPP.

Dodano w nim, iż Rada podtrzymuje ocenę, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione co najmniej do końca pierwszego półrocza tego roku.

RPP kolejny raz podtrzymała też ocenę, że obniżenie stóp procentowych w pierwszym półroczu ub.r. oraz utrzymywanie ich na niezmienionym poziomie sprzyja ożywieniu naszej gospodarki.

Prezes NBP Marek Belka podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP mówił, że nie dostrzega obecnie żadnych ryzyk, które mogłyby skłonić RPP do zmiany polityki pieniężnej.

- Wiele się nie zmieniło od ostatniego posiedzenia Rady. Jeśli mogę powiedzieć o jakichś niuansach, to paradoksalnie spodziewamy się nieco szybszego wzrostu gospodarczego i nieco niższej inflacji. Można powiedzieć: żyć nie umierać. W efekcie powoduje to, że jesteśmy tam, gdzie byliśmy miesiąc temu. Nie widzieliśmy powodu zmian, nie mówię nawet o poziomie stóp procentowych, ale retoryki. Komunikat jest praktycznie powieleniem - w tych kluczowych paragrafach - komunikatu z ubiegłego miesiąca - stwierdził.

Z kolei członek Rady Polityki Pieniężnej Andrzej Kaźmierczak powiedział, że prognozy krótkookresowe NBP wskazują, iż inflacja do czerwca br. będzie rosła do poziomu 1,8 proc., a później będzie "łagodniejsza". Dodał, że w jego ocenie już w trzecim kwartale tego roku wzrost PKB może osiągnąć poziom zbliżony do 4 proc.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)