Rynek leków na potencję nieustannie rośnie

Zaburzenia erekcji dotyczą co najmniej 1,5 mln Polaków, to podstawa rozwoju wartego wiele milionów biznesu - pisze tygodnik "Polityka". Na naiwności chorych żerują też przestępcy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Flickr | epsos

Z danych firmy IMS Health wynika, że przez 12 miesięcy do końca sierpnia 2013 r. wartość sprzedaży leków wspomagających potencję wydawanych na receptę w aptekach spadła rok do roku z 53,6 do 47,2 mln zł, a sprzedaż suplementów wzrosła z 35,5 do 37,2 mln zł.

Jak czytamy, spadek wartości rynku leków na receptę to efekt wygaśnięcia ochrony patentowej Viagry. Jej generyczny odpowiednik można teraz dostać już za kilka złotych - dziesięciokrotnie taniej niż oryginał.

- Ale ilościowo rynek w tych obu grupach zwiększył się o 14 proc. - komentuje Jacek Czarnocki z IMS Health. - W porównaniu z innymi kategoriami farmaceutyków to bardzo duży wzrost.

Popularnością cieszą się również ziołowe suplementy diety, które dużo łatwiej zarejestrować i wprowadzić do obrotu. Producenci intensywnie je reklamują.

- Łączy się kilka wyciągów roślinnych, miesza je, standaryzuje ilość, pakuje i... robi ludziom wodę z mózgu. Tylko u niektórych pacjentów obserwujemy pozytywny efekt placebo - komentuje prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Jak dodaje, zaburzenia erekcji to objaw, który może z kilkuletnim wyprzedzeniem informować o poważnych problemach zdrowotnych.

Samoleczenie i narkotyki

Stosowanie suplementów może dużo kosztować, zwłaszcza osoby z prawdziwym problemem zdrowotnym. Jak czytamy, nieraz pacjent próbuje leczyć się samemu nawet przez dwa lata, zanim zwróci się do specjalisty. Według wyliczeń "Polityki" taka kuracja pochłonie nawet 6 tys. zł.

Handel preparatami na potencję kwitnie również w internecie. Znaczna część takiej oferty nie spełnia norm i może być szkodliwa dla zdrowia. Niektórzy producenci podróbek dodają do produktów narkotyki, by uzależnić klientów.

- Najgorsze jest to, że nie musimy trudzić się ściąganiem z rynku 200 specyfików, by niedozwolone substancje znaleźć w jednej, tylko cokolwiek kupimy w internecie, trafiamy w dziesiątkę - podkreśla prof. Zbigniew Fijałek, dyrektor Narodowego Instytutu Leków.

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos