Rynek oczekuje na decyzję OPEC

Pomimo wzrostu cen ropy naftowej w minionym tygodniu, w najbliższą środę, kraje OPEC, dostarczające obecnie 42% światowych zapasów ropy, mogą dokonać największej w przeciągu dziesięciu lat obniżki wydobycia, w celu powstrzymania postępującego spadku cen.

Organizacja Państw – Eksporterów Ropy Naftowej, podczas zaplanowanej na 17 grudnia konferencji odbywającej się w Oranie (Algieria), prawdopodobnie zredukuje wydobycie o przynajmniej dwa miliony baryłek dziennie, w obliczu pierwszego od 1983 roku załamania popytu na surowiec.

Opublikowane niedawno prognozy grupy Goldman Sachs przewidują, iż cena za baryłkę ropy może w najbliższych miesiącach spaść z obecnego poziomu 48,9 USD nawet poniżej 30 USD. Spadek cen o średnio 100 USD za baryłkę od lipca tego roku zakończył trwający od przeszło pięciu lat trend wzrostowy, powodując również problemy w budżetach państw utrzymujących się z eksportu ropy. Dla przykładu, w Arabii Saudyjskiej w celu stymulowania wzrostu gospodarczego ceny ropy muszą wynosić minimum 75 USD za baryłkę, podczas gdy Kuwejt i Katar do zrównoważenia swoich sald obrotów bieżących potrzebują minimum 55 USD za baryłkę.

W dużo gorszej sytuacji znajduje się Ekwador (również członek OPEC), który w zeszłym tygodniu ogłosił niewypłacalność swojego długu zagranicznego. Wszystkie te czynniki wymagają od OPEC szybkich i zdecydowanych kroków. Za kolejną obniżką wydobycia przemawiają m.in. wypowiedzi sekretarza generalnego OPEC Adalla el-Badri, który powiedział dziś, że w obliczu szybko rosnących zapasów ropy, konieczne są „poważne redukcje”. Kartel porozumiał się również z prezydentem Rosji – największym producentem ropy spoza OPEC – wzywając do redukcji wydobycia o 500 tys baryłek dziennie.

Od początku zeszłego tygodnia ceny surowca, pomimo dość znacznych wahań, wzrosły o prawie 6 USD, z 43 USD 8 grudnia do 49 USD na początku bieżącego tygodnia. Pomimo reakcji inwestorów na wtorkowe spotkanie OPEC, w najbliższym czasie wzrosty cen surowca nie powinny przekroczyć niż 4-5 USD za baryłkę – bardziej prawdopodobne wydaje się natomiast, iż kolejne tygodnie mogą przynieść dalsze spadki.

W obecnych czasach, za stosunkowo wiarygodne sygnały zapowiadające odwrócenie trendu spadkowego w cenach ropy można będzie uznać wzrost globalnego popytu na surowiec, stabilizację dolara amerykańskiego, czy wzrost PKB Stanów Zjednoczonych – niestety, żadnego z nich nie zobaczymy najprawdopodobniej przed końcem 2009 roku. Mimo to, kartel raczej nie zaprzestanie działań mających na celu podniesienie ceny surowca.

Ceny metali szlachetnych rosły w zeszłym tygodniu. O prawie 9% więcej niż w zeszły poniedziałek płacono dziś za złoto – ceny kruszcu osiągnęły na początku bieżącego tygodnia poziom 840 dolarów za uncję – najwyższy od prawie 8 tygodni. Wzrost cen metali szlachetnych jest ściśle powiązany ze zwyżkującym od kilku eurodolarem. Wzrosty notowały także ceny platyny, w tym przypadku w reakcji na oświadczenia prezydenta Busha o pomocy Wielkiej Trójce z Detroit. Szacuje się bowiem, iż branża motoryzacyjna generuje około połowy światowego popytu na platynę. Za metalami szlachetnymi nie podążały natomiast ceny miedzi.

Notowania kontraktów na surowiec w dalszym ciągu pozostają w trendzie spadkowym. Według prezesa chilijskiego Codelco, największego na świecie producenta miedzi, ceny metalu ustabilizują się wraz z wyjściem światowej gospodarki z globalnego kryzysu finansowego. Tego zaś wg Codelco nie należy się spodziewać do końca 2010 roku. Obecnie za tonę miedzi w kontraktach trzymiesięcznych płacimy ok. 3200 dolarów – ponad połowę mniej niż w lipcu tego roku.

Artur Pałka
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ogrzewanie domu za 4,5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
Ogrzewanie domu za 4,5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
To koniec kultowego bistro w Warszawie. Działało 15 lat
To koniec kultowego bistro w Warszawie. Działało 15 lat
Wygrał 120 mln euro w Eurojackpot. Nagrodę odebrał po 2 tygodniach
Wygrał 120 mln euro w Eurojackpot. Nagrodę odebrał po 2 tygodniach
Rywal KFC zadebiutuje w kolejnym mieście. To 11 nowy lokal w tym roku
Rywal KFC zadebiutuje w kolejnym mieście. To 11 nowy lokal w tym roku
Zakaz dla chińskiej dostawy. Smak i zapach "nietypowe dla miodu"
Zakaz dla chińskiej dostawy. Smak i zapach "nietypowe dla miodu"
Sąsiedzi mają dość ośrodka dla lekarzy. "Hałas jak na lotnisku"
Sąsiedzi mają dość ośrodka dla lekarzy. "Hałas jak na lotnisku"
Sądny dzień dla cen czekolady. To wydarzy się 14 października
Sądny dzień dla cen czekolady. To wydarzy się 14 października
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach