Rynek pracy w dobie kryzysu - w jakich branżach są najwyższe zarobki?
30.06.2023 09:26
Rynek pracy w Polsce jest obecnie bardzo zróżnicowany. W niektórych branżach odnotowuje się deficyt pracowników, a w innych nadwyżkę, co ma bezpośredni wpływ na wysokość wynagrodzenia. Choć płaca minimalna rośnie, nie wszyscy odczuwają podwyżki w równym stopniu. Jak zatem wygląda sytuacja na rynku pracy w Polsce w dobie kryzysu? W jakich branżach zarabia się najwięcej? Szczegóły w artykule.
Niektóre branże przeżywają kryzys. Inne - na przykład sektor IT - mają się coraz lepiej.
Kondycja rynku pracy w Polsce
Sytuacja na rynku pracy w miastach wojewódzkich jest stabilna. Nieco gorzej mają się mniejsze miejscowości. Praca Zamość, Włocławek czy Ciechanów nie czeka na wszystkich - przedstawiciele wielu branż nadal pozostają bez zatrudnienia. Obecnie stopa bezrobocia w Polsce wynosi 5,2 proc. (stan na koniec kwietnia 2023 roku), jednak jej wysokość cały czas się obniża. Jeszcze w styczniu bieżącego roku bezrobocie utrzymywało się bowiem na poziomie 5,5 proc. Płaca minimalna z kolei już za chwilę, bo od 1 lipca 2023 roku, wzrośnie z 3 499 na 3 600 zł brutto miesięcznie. Nie wszyscy jednak odczują podwyżki w równym stopniu. Osobom, które zarabiają powyżej płacy minimalnej, pracodawcy już przy styczniowej podwyżce nie podnieśli pensji. Nie inaczej będzie tym razem.
Skutki inflacji
Nie bez znaczenia dla sytuacji na rynku pracy w Polsce jest inflacja. Skutki gwałtownie rosnącej inflacji odczuwa wiele sektorów, na przykład przemysł ciężki i branża produkcyjna. Pracodawcom coraz trudniej jest pozyskać pracowników za minimalne wynagrodzenie, dlatego stają oni przed dylematem - ciąć etaty i płacić więcej tym, którzy zostają, a tym samym mieć zmotywowaną i odpowiednio opłacaną kadrę, czy zatrzymać więcej pracowników i płacić im minimalne wynagrodzenie, a przy tym liczyć się z mniejszym zaangażowaniem lub rotacją.
Ważnym aspektem jest również to, w jaki sposób inflacja wpływa na wysokość wynagrodzenia. W sytuacji, gdy rosnącym cenom towarzyszy niskie bezrobocie (a za takie możemy przyjąć to w Polsce), a pracodawcy godzą się na podwyżki, chcą za wszelką cenę przerzucić wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa na konsumenta. Jednak pracownicy również są konsumentami, zatem mimo wyższej pensji i tak muszą płacić więcej za różnego rodzaju dobra, a co z tym idzie - znów pójdą do pracodawcy po kolejną podwyżkę i powstaje błędne koło, które nazywa się spiralą cenowo-płacową, prowadzącą nieuchronnie do przyspieszenia inflacji.
Branże, które przeżywają kryzys
Z powodu inflacji, ale także kryzysu energetycznego, coraz gorzej radzą sobie firmy taksówkarskie, które są wypierane przez prywatne przedsiębiorstwa typu Bolt czy Uber. Jednak dla osób jeżdżących na taksówkach obsługiwanych przez aplikacje, wcale nie oznacza to wysokich zarobków. Wręcz przeciwnie - otrzymują oni stawkę minimalną.
Kryzys gospodarczy dotknął również transport drogowy towarów oraz obiekty noclegowe i turystyczne, choć w przypadku tych ostatnich prognozy są nieco bardziej optymistyczne. Podupadła również działalność fotograficzna, sprzedaż hurtowa perfum i kosmetyków, branża wydawnicza i kulturalna, a także tynkarska.
Obecnie najmniej zarabia się w:
- zakwaterowaniu i gastronomii,
- działalności usługowej,
- administrowaniu i działalności wspierającej,
- nauce i szkolnictwie,
- kulturze i sztuce,
- usługach dla ludności,
- sektorze publicznym.
W których branżach zarabia się obecnie najwięcej?
Na najwyższe wynagrodzenie mogą liczyć przedstawiciele następujących branż:
- informacja i komunikacja (11 204,16 zł brutto),
- górnictwo i wydobywanie (10 318,78 zł brutto),
- działalność profesjonalna i naukowa (9181,38 zł brutto).
Dobrze zarabiają także pracownicy branży energetycznej, ubezpieczeniowej, obsługi rynku nieruchomości, handlowej, transportowej i gospodarki magazynowej oraz przetwórstwa przemysłowego.
Do najlepiej opłacanych zawodów należą:
- dyrektorzy generalni i zarządzający,
- kierownicy do spraw technologii informatycznych i telekomunikacyjnych,
- specjaliści z dziedziny prawa,
- lekarze,
- kierownicy do spraw sprzedaży, marketingu i rozwoju,
- analitycy systemów komputerowych i programiści,
- kierownicy do spraw obsługi biznesu i zarządzania,
- przedstawiciele władz publicznych i wyżsi urzędnicy,
- specjaliści do spraw baz danych i sieci komputerowych.