Rynek walutowy czeka na znaczną liczbę danych makro w tym tygodniu
Warszawa, 18.05.2015 (ISBnews/ MM Prime TFI) - Mimo, że eurodolar miał za sobą już całkiem pokaźny wzrost, w zeszłym tygodniu wspólna waluta była w stanie dalej zyskiwać względem dolara, wchodząc na nowe lokalne maksima.
18.05.2015 09:43
Szczyt ustanowiony został na poziomie 1,1466, ale możliwe, że to tylko chwilowy szczyt, a wkrótce testowana będzie strefa 1,15-1,16, bowiem eurodolar utrzymuje się nadal powyżej 1,14. Powodem takiego stanu rzeczy są przede wszystkim dane z USA, bowiem Grecja schodzi na drugi plan. Kraj ten zyskał sobie trochę czasu na dalsze negocjacje, a inwestorzy wierzą w zbliżenie stanowisk europejskich oficjeli z greckim rządem.
Natomiast dane płynące z USA są na tyle słabe, że rynek jest już niemal pewien, że podwyżek stóp procentowych w USA szybko nie zobaczymy. W piątek negatywnie zaskoczyła produkcja przemysłowa, która w kwietniu zamiast minimalnego wzrostu zanotowała spadek o 0,3% w ujęciu miesięcznym, a w dół zrewidowano także odczyt marcowy. W tym tygodniu danych także nieco będzie. Z Europy najważniejsze to indeks ZEW z Niemiec oraz indeksy PMI dla sektora usług i przemysłu z Niemiec, Francji i strefy euro. Jednak i tak te dane powinny przyćmić informacje z USA, gdzie na pierwszy plan wybija się indeks ISM dla przemysłu, wspierany przez takie odczyty jak indeks Fed z Filadelfii czy inflacja CPI. Generalnie prawidłowość z ostatnich tygodni powinna być zachowana - to dane z USA decydują o obrazie handlu na eurodolarze, dlatego, że to Fed jest w punkcie przed zmianą polityki pieniężnej, a nie EBC.
Z kolei złoty ma przed sobą, jeśli chodzi o fundamenty, całkiem korzystny horyzont. Wzrastający eurodolar pociąga w dół parę USD/PLN, która zbliża się już do 3,50. To, co charakteryzuje jednak USD/PLN to bardzo wysoka zmienność. Potencjał do spadków w krótkim terminie może być już niewielki, natomiast ewentualna korekta wzrostowa znacząca. Natomiast na parze EUR/PLN odejście od poziomu 4,10, jakie obserwowaliśmy w czwartek i piątek informuje, że rynek dostrzega dobre dane z polskiej gospodarki.
W bieżącym tygodniu napłyną ważne, ale w dłuższym terminie, dane o dynamice wynagrodzeń i zatrudnienia. Natomiast w krótkim terminie złoty mocniej reagować może na dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za kwiecień. W marcu zaskoczyły one pozytywnie, ale obecnie rynek obstawia zwolnienie tempa. Odczyt może przynieść większą zmienność na parach złotowych.
Łukasz Rozbicki
MM Prime TFI S.A.
(ISBnews/ MM Prime TFI)