Rynek wciąż czeka na sygnał do wybicia

Obserwowane dziś spadki na europejskich giełdach są wynikiem rosnących obaw inwestorów przed zbyt wolnym tempem ożywienia w światowej gospodarce.

Rynek wciąż czeka na sygnał do wybicia
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

22.06.2009 17:22

Ograniczenie apetytu na ryzyko spowodowało wzrost popytu na amerykańską walutę, w efekcie czego w notowaniach EUR/USD można dziś było obserwować spadki. Pomimo zniżkowej tendencji na eurodolarze, kurs tej pary walutowej w dalszym ciągu utrzymuje się w widocznym od tygodnia przedziale wahań 1,3800-1,4000. W okolicy godziny 16.00 notowania EUR/USD oscylowały wokół 1,3880.
Spadek optymizmu wśród uczestników rynku został dodatkowo pogłębiony przez negatywne prognozy Banku Światowego, które zakładają, iż globalna gospodarka skurczy się w bieżącym roku o 2,9%. Informacje te przełożyły się na spadek cen surowców. Na giełdzie w Londynie na wartości traciła zarówno miedź, jak i ropa naftowa. Dodatkowo do wzrostu niepokoju wśród inwestorów na rynku surowców przyczyniają się m.in. ataki nigeryjskich bojowników na instalacje naftowe należące do Shell Royal Dutch oraz utrzymujące się napięcie w Iranie. Sentymentu nie zdołała dziś poprawić nieco lepsza od oczekiwań publikacja niemieckiego indeksu nastrojów gospodarczych. Wartość wskaźnika konstruowanego przez instytut Ifo wyniosła w czerwcu 85,9 pkt , podczas gdy rynek oczekiwał 85,2 pkt. Początek dzisiejszej sesji na rynku złotego był w dużej mierze kontynuacją tego, co mogliśmy obserwować w zeszłym tygodniu. Złoty zarówno względem euro jak i dolara poruszał się w przedziale odpowiednio: 4,5000-4,5600 oraz 3,2200-3,2800. Istotnego
wpływu na notowania krajowej waluty nie wywarła dzisiejsza publikacja danych na temat inflacji bazowej netto w Polsce. Wartość tego wskaźnika w maju wyniosła 2,8%, podczas gdy rynek oczekiwał 2,6%. Póki co nie widać również reakcji na informację ze strony Komisji Europejskiej, która zapowiedziała, iż w środę zostanie podjęta decyzja o wszczęciu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski.
Intensywna przecena akcji na giełdzie w Warszawie nie znajduje odzwierciedlenia na rynku złotego. Brak porównywalnej reakcji krajowej waluty na wyprzedaż na GPW może świadczyć o tym, że spadki na warszawskim parkiecie są efektem wyprzedaży wśród inwestorów krajowych.

Michał Fronc
Joanna Pluta
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
złotydolarwaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)