Rynkie w trybie wakacyjnym

Silny impuls spadkowy z ubiegłej środy zmienił układ sił na rynku i od tamtej pory na rynku dominują sprzedający. W czwartek i piątek popyt usiłował powstrzymać dalszą przecenę, ale odbicie było bardzo słabe. Aktywność rynku pozostaje bardzo niska.

16.08.2010 12:44

W piątek wolumen handlu na NYSE spadł poniżej 900 milionów akcji. Druga połowa sierpnia to szczyt sezonu urlopowego, w szczególności dla bankowców. Kolejne dwa tygodnie mogą więc upłynąć pod znakiem chaotycznych wahań w obrębie stosunkowo szerokiej konsolidacji. Dzisiaj od rana indeksy zniżkują na zasadzie inercji. Popyt będzie się aktywizował w momentach wyprzedania. Na walutach zwraca uwagę silne zachowanie szwajcarskiego franka. Ponadto od jakiegoś czasu systematycznie rosną notowania złota, w szczególności do euro. Opublikowane w nocy słabsze od oczekiwań dane z Japonii umacniają jena, w szczególności do dolara nowozelandzkiego i australijskiego. W dzisiejszym kalendarium danych makro mamy dane o aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Yorku oraz dane o przepływach kapitałów długoterminowych do USA. Więcej danych pojawi się jutro. Będą to dane o produkcji przemysłowej z USA, pozwolenia na budowę oraz dane o inflacji PPI. Z ostatniego raportu CFTC o pozycjach graczy widać wyraźnie, że rynek jest w trybie
urlopowym. Liczba otwartych pozycji na kontraktach opartych o notowania eurusd spadła do kilku tysięcy. Dla porównania w maju pozycji było ponad 100 tysięcy.

EURPLN

Brak istotnych impulsów z zewnątrz sprzyja stabilizacji notowań złotego. W efekcie obserwujemy wąski zakres handlu na EURPLN. Utrzymuje się konsolidacja w przedziale 3,98-4,02. Na dolarzłotym wahania odbywają się w rytm nadawany przez eurodolara. Spodziewamy się spokojnego handlu w obrębie dotychczasowych poziomów. Jutro publikowane będą dane o przeciętnym wynagrodzeniu.

EURUSD
Ubiegły tydzień przyniósł istotne odwrócenie tendencji na eurodolarze. Dolar umacniał się 5 dni z rzędu. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami notowania eurodolara zrobiły nowe minimum w piątek w okolicy 1,2750. W nocy z niedzieli na poniedziałek rynek pogłębił nieznacznie te minima, ale potem nastąpiła realizacja zysków i w efekcie dzisiaj rano notowania przetestowały strefę 1,2820-30. W tym tygodniu możemy obserwować próbę odbicia w kierunku 38,2% zniesienia fibo ostatniej fali spadkowej. Oporem będzie strefa 1,2930-67.

GBPUSD
Na funtdolarze rynek odnalazł chwilową równowagę w pobliżu 23,6% zniesienia fibo ostatniego impulsu wzrostowego. Najbliższym oporem będzie teraz strefa 1,5640-70, a wsparciem dzisiejsze minimum przy 1,5530. Z braku istotnych danych makro rynek powinien poruszać się w ślad za notowaniami eurodolara. Jutro rano może nastąpić ruch w antycypacji danych o inflacji CPI z Wielkiej Brytanii.

USDJPY

Na dolarjenie od dłuższego czasu obserwujemy zaciętą walkę o utrzymanie kluczowej strefy wsparcia przy 84,80-85,00. W ubiegłym tygodniu rynek próbował przebić się poniżej, ale spekulacje o interwencji walutowej powstrzymały chwilowo spadki. Dane z Japonii jednoznacznie wskazują ciągłą presję deflacyjną w gospodarce, co powinno sprzyjać dalszemu umocnieniu jena w relacji do głównych walut. Oporem na USDJPY pozostaje strefa 86,40-80.

walutyzłotyeuro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)