Rząd Włoch przyjął pakiet antykryzysowy
28.11.Rzym (PAP) - Rząd Włoch przyjął w piątek dekret
antykryzysowy, przewidujący inwestycje i pomoc dla rodzin oraz
firm w łącznej wysokości 80 miliardów euro.
28.11.2008 | aktual.: 28.11.2008 18:39
28.11.Rzym (PAP) - Rząd Włoch przyjął w piątek dekret antykryzysowy, przewidujący inwestycje i pomoc dla rodzin oraz firm w łącznej wysokości 80 miliardów euro.
Zbiór decyzji i rozporządzeń ma złagodzić skutki międzynarodowego kryzysu finansowego i ożywić gospodarkę. Gabinet Silvio Berlusconiego przyjął taki dekret jako pierwszy w Europie.
Na pomoc dla najbiedniejszych rodzin rząd zamierza przeznaczyć 2,4 miliarda euro. Dekret przewiduje ponadto zagwarantowanie bankom płynności i stabilności, ułatwienia podatkowe dla firm, a także liczne inwestycje w infrastrukturę, szacowane na 16 miliardów euro.
Na konferencji prasowej premier zaapelował do centrolewicowej opozycji o współpracę w zmaganiu się z kryzysem.
"Zachęcam opozycję, aby nie prowadziła cały czas kampanii wyborczej, i jeśli to możliwe, byśmy razem pomagali sobie" - powiedział.
Minister finansów Giulio Tremonti zapowiedział między innymi, że zagwarantowana zostanie równowaga, "przejrzystość i bezpieczeństwo" na rynku kredytów mieszkaniowych.
"Zakładamy, że stopa procentowa spłaty kredytów powinna zostać zmniejszona" - podkreślił.
Ponadto - jak ogłosił minister Tremonti - od 1 stycznia 2009 roku nie wzrosną opłaty za światło i gaz, różne taryfy oraz opłaty za przejazd autostradą.
Zapewnił, że dekret ten nie będzie miał ujemnego wpływu na stan budżetu i publicznego zadłużenia państwa, a Włochy będą trzymać się limitów, obowiązujących w strefie euro.
Minister finansów wyraził też przekonanie, że kiedy kryzys się zakończy, Włochy będą w lepszej sytuacji finansowej, niż inne kraje.
Rządowy pakiet spotkał się z chłodnym przyjęciem ze strony central związkowych i opozycji. Jeden z liderów centrolewicowej Partii Demokratycznej Dario Franceschini podsumował go następująco: "za mało, za późno".
Szczególnie krytycznie oceniono już wcześniejszą zapowiedź przyznania 1,3 mln najuboższych obywateli specjalnych kart płatniczych z bezzwrotnym kredytem w wysokości 40 euro miesięcznie. Opozycja uważa wręcz, że to jałmużna. (PAP)
sw/ kar/ jtt/