S&P500 przekrój dzienny

bardzo prawdopodobny. W związku z powyższym bardziej ostrożni inwestorzy już od zeszłego tygodnia wstrzymali się od powiększania pozycji portfelowej.

Sytuacja dzienna S&P500 przypomina przeczekanie na potwierdzenie trendu na rynku. Z kolei w przekroju tygodniowym znajdujemy dwie świece z dłuższymi dolnymi cieniami, przy czym czy będziemy mieć długi dolny cień na obecnym tygodniowym zamknięciu, zadecyduje dzisiejsza sesja.

Indeks wciąż balansuje poniżej linii średnioterminowego trendu spadkowego, mimo wcześniejszych prób odwrócenia trendu. Najbliższe wsparcie przebiega w okolicy tegorocznego, czyli poziomu 1150 punktów. Z kolei najbliższy istotny opór stanowi kreślenie trendu zniżkującego, które na dany moment wyznacza opór na poziomie 1280 punktów. Jeśli kupującym udałoby się przekroczyć powyższy poziom w najbliższym czasie, to kolejny poziomy opór przebiega na pułapie nieco powyżej 1300 punktów.

Oscylator stochastyczny indeksu dryfuje w nieistotnej strefie wahań, zatem tu nie znajdziemy odpowiedzi co do prognozy ruchu indeksu. Wskaźnik szybki wyprzedania/wykupienia wskazał kupuj wraz z 18 wrześniem. Wskaźnik siły trendu zmienił kierunek, w związku z tym powinien podlegać szczególnej obserwacji, czy jego ruch będzie kontynuowany, co należy przyrównać do sekwencji kolejnych wzrostów/spadków. Oczywiście jeżeli wskaźnik siły trendu kontynuuje ruch ciągły wraz z kolejnymi zwyżkami, to mamy potwierdzenie siły popytu i analogicznie na odwrót.

Ostatni miesiąc trzeciego kwartału na wykresie dziennym S&P500 pokazuje bardzo dużą amplitudę wahań. Zmienność nastrojów oprócz czynników makro, gdzie dużo już mamy uwzględnione w bieżącej cenie, podlega przede wszystkim emocjom. Lokalne wzrosty nie mają podstaw fundamentalnych, czy nawet technicznych, a bazują przede wszystkim na wyczuciu inwestorów i mają na celu uchwycenie krótkoterminowego zysku.

Marcin Markowski
makler z upr. doradztwa inwestycyjnego
Dom Maklerski AmerBrokers SA