O włos od tragedii w Egipcie. Turystyczny przelot skończył się awaryjnym lądowaniem
We wtorek rano we wschodniej części Luksoru w Egipcie miało miejsce awaryjne lądowanie pięciu balonów na ogrzane powietrze. Jak podają egipskie media, w gondolach znajdowało się około 150 turystów. Organizatorzy zignorowali przepisy, zabraniające lotów przy silnym wietrze.
02.01.2024 | aktual.: 02.01.2024 16:25
Jak poinformował dyrektor Krajowej Sieci Służb Ratunkowych i Bezpieczeństwa Publicznego Mohsen Al-Shami "balony wylądowały awaryjnie na jednym z gruntów rolnych. Na szczęście nikomu z pasażerów i załogi nic się nie stało".
- Choć zdarzenie wyglądało bardzo dramatycznie i nie obyło się bez strachu, nikt nie odniósł obrażeń ani nie było ofiar śmiertelnych. Wszyscy turyści są cali i zdrowi - powiedział gubernator prowincji Luksor Mustafa Elham.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I dodał, że loty balonem nad zabytkami w Luksorze wymagają kilku czynników pogodowych: "przede wszystkim stabilnej pogody, prędkości wiatru nie przekraczającej 15 km/h i czystego nieba".
Zignorowali przepisy
We wtorek tylko dwa z tych trzech warunków zostały spełnione. Przy bezchmurnym niebie prędkość wiatru wynosiła bowiem rano aż 20 km/h, choć bardzo restrykcyjne przepisy mówią o pozwoleniu na loty balonami tylko do dopuszczalnej prędkości nieprzekraczającej 15 km/h. Mimo to pięć balonów ze 150 turystami w gondolach wzniosło się w powietrze.
W Luksorze i okolicach działa obecnie 19 firm zajmujących się przewozem turystów balonami na ogrzane powietrze. Ich gondole (kosze) mogą pomieścić od dwóch do 32 pasażerów. Koszt przelotu nad starożytnymi zabytkami waha się od 50 do nawet 150 dolarów od osoby, w zależności od czasu i komfortu podniebnej podróży.