Trwa ładowanie...
d4g3s3d

Sąd ogłosił upadłość likwidacyjną spółki budowlanej Poldim

13.06. Kraków (PAP) - Tarnowski sąd ogłosił w środę upadłość likwidacyjną spółki budowlanej Poldim, spółki zależnej Trakcji-Tiltry, która była jednym z uczestników konsorcjum...

d4g3s3d
d4g3s3d

13.06. Kraków (PAP) - Tarnowski sąd ogłosił w środę upadłość likwidacyjną spółki budowlanej Poldim, spółki zależnej Trakcji-Tiltry, która była jednym z uczestników konsorcjum budującego odcinek autostrady A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami w Małopolsce.

Jak poinformowano PAP w sekretariacie Sądu Okręgowego w Tarnowie, na mocy wyroku, przedsiębiorstwem zarządzać ma syndyk wyznaczony przez sąd. Jego zadaniem będzie likwidacja majątku spółki.

Kilkudziesięciu podwykonawców tarnowskiej spółki Poldim od kilku tygodni próbuje odzyskać ok. 8 mln zł za wykonane prace. W tej sprawie odbyło się kilka spotkań w siedzibie krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Nie przyniosły one jednak jednoznacznych rozstrzygnięć. Przedstawiciele poszkodowanych firm blokowali w czerwcu br. też ruch na drodze krajowej nr 4, chodząc po przejściu dla pieszych.

Firma od początku tego roku przestała płacić podwykonawcom, a także złożyła w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości układowej, która umożliwia redukcję długów. Następnie złożyła wniosek o zamianę upadłości z możliwością zawarcia układu na upadłość likwidacyjną.

d4g3s3d

Konsorcjum firm Heilit + Woerner Budowlana, Strabag, Poldim, Przedsiębiorstwo Inżynieryjne IMB - Podbeskidzie od października zeszłego roku prowadzi prace budowlane na A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami - po tym, jak rozwiązano umowę z wcześniejszym wykonawcą: polsko-macedońskim konsorcjum firm NDI oraz SB Granit.

Według przyjętego harmonogramu, w pierwszej kolejności ma zostać ukończony węzeł Wierzchosławice, a cały odcinek - do początku stycznia 2013 r. (PAP)

rgr/ amac/ jtt/

d4g3s3d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g3s3d