Sejm przyjął senackie poprawki do budżetu na 2013 rok
Sejm przyjął w piątek senackie poprawki do budżetu na 2013 r. Tym samym do 12 mld zł wzrośnie limit pożyczek, które rząd będzie mógł udzielić Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych, a 3 mln zł zostaną przekazane na budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.
Sejm zgodził się na przyjęcie wszystkich 12 poprawek zgłoszonych przez Senat do ustawy budżetowej na 2013 rok.
Najistotniejsza z nich zakłada zwiększenie z 6 mld zł do 12 mld zł limitu pożyczki, którą budżet może udzielić FUS, gdyby ten miał zbyt małe środki na wypłatę świadczeń gwarantowanych przez państwo. Poprawkę tę przygotowano na prośbę resortu finansów. Zdaniem ministerstwa zmiana da rządowi możliwość elastycznego reagowania w trakcie roku, by zapewnić środki na realizację głównych celów FUS.
Zdaniem Henryka Kowalczyka z PiS ta poprawka to "prawie nowelizacja budżetu". Kowalczyk pytał przed głosowaniem: "Cóż się wydarzyło z dochodami budżetowymi, z dochodami FUS przez ostatni miesiąc, kiedy Sejm uchwalał tę ustawę (...), że dla FUS trzeba zagwarantować kolejne 6 mld zł pożyczki?".
- Nic się nie stało - odpowiedział minister finansów Jacek Rostowski. Wyjaśnił, że pogorszenie dynamiki PKB zaobserwowane w IV kwartale 2012 r. - zgodne z przewidywaniami MF - będzie miało też miejsce w I i II kwartale tego roku, ale w drugiej połowie 2013 r. nastąpi odwrócenie trendu.
Minister powiedział, że za przyjęciem poprawki przemawia konieczność ostrożnego podejścia do tak ważnych rzeczy jak utrzymanie deficytu budżetu państwa w wysokości zapisanej w ustawie budżetowej i zapewnienia pełnej płynności FUS. Rostowski wskazał, że takie ostrożne podejście cechuje politykę rządu w innych obszarach. Powiedział, że przejawem tego jest np. dostęp do linii kredytowej z MFW w wysokości ok. 30 mld dolarów. - Przez te cztery lata ani razu nie skorzystaliśmy z tej Elastycznej Linii Kredytowej. Jednak jej pozytywne skutki widać przy stale spadających rentownościach obligacji Polski, bo gracze na rynku wiedzą, że mamy dodatkowy duży bufor płynnościowy - powiedział.
Zdaniem Rostowskiego innym przykładem ostrożnego podejścia rządu jest też prefinansowanie potrzeb pożyczkowych państwa. - Dzisiaj już mamy zabezpieczone 40 procent potrzeb pożyczkowych na cały 2013 r. - poinformował.
Inna przyjęta przez Sejm senacka poprawka przewiduje zwiększenie o 1 mln zł wydatków bieżących Państwowej Inspekcji Pracy. Posłowie zgodzili się też na wniosek senatorów, by utworzyć nową rezerwę z kwotą 3 mln zł na budowę w Rosji pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z wydatków na muzea. Inna zgłoszona przez Senat poprawka, która uzyskała poparcie Sejmu, przewiduje zwiększenie wydatków na Polską Organizację Turystyczną o 1 mln zł (kosztem wydatków na kulturę fizyczną).
Sejm przyjął propozycję Senatu, by w budżecie przywrócić Fundusz Kościelny z kwotą 94,3 mln zł. Będzie nim zarządzać minister administracji i cyfryzacji na dotychczasowych zasadach. W Sejmie podczas drugiego czytania projektu budżetu Sławomir Kopyciński z Ruchu Palikota złożył prawie 6 tys. poprawek, które miały przesunąć środki z Funduszu Kościelnego na rezerwę celową dotyczącą finansowania zabiegów in vitro. Aby nie dopuścić do faktycznej likwidacji Funduszu i tysięcy głosowań, posłowie PO złożyli poprawkę - przyjętą przez Sejm, która przesunęła 94,3 mln zł z Funduszu Kościelnego do nowej rezerwy celowej. W efekcie głosowanie tysięcy poprawek RP stało się bezprzedmiotowe.
Poparcie Sejmu uzyskały też poprawki legislacyjne dotyczące Funduszu Promocji Kultury i Agencji Rezerw Materiałowych, a także zmiana przesuwająca pieniądze wewnątrz Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.
Posłowie opowiedzieli się także za poprawką Senatu zwiększającą o 2 tys. zł wydatki na wynagrodzenia w Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Lesznie oraz na przesunięcie 200 tys. zł w ramach Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Przyjęta została też poprawka, która zwiększa o 800 tys. zł wydatki Urzędu Patentowego (kosztem NSA, Krajowego Biura Wyborczego i Rzecznika Praw Dziecka). Sejm zgodził się też, by w budżecie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji przesunąć 200 tys. zł na organizacje mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługujące się językami regionalnymi.
Uchwalony przez Sejm budżet przewiduje, że w tym roku deficyt nie przekroczy 35 mld 565 mln 500 tys. zł, a dochody wyniosą 299 mld 385 mln 300 tys. zł, natomiast wydatki nie będą wyższe niż 334 mld 950 mln 800 tys. zł. Zgodnie z ustawą budżetową w tym roku polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 2,2 proc. PKB, a średnioroczna inflacja wyniesie 2,7 proc.
Teraz budżet trafi do podpisu prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Konstytucja stanowi, że parlament może pracować nad budżetem cztery miesiące. Jeżeli w ciągu czterech miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu budżetu, uchwalona ustawa - po rozpatrzeniu przez obie izby parlamentu - nie zostanie przedstawiona prezydentowi do podpisu, może on w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu. Prezydent ma siedem dni na podpisanie ustawy budżetowej; może też - przed podpisaniem - zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności budżetu z konstytucją. Trybunał musi orzec w tej sprawie w ciągu dwóch miesięcy.