Senat we Włoszech uchwalił rządowy program oszczędności
Senat Włoch uchwalił w czwartek program oszczędnościowy rządu Silvio Berlusconiego. Głosowanie w izbie wyższej parlamentu połączone było z wotum zaufania dla gabinetu, co jest częstą praktyką w przypadku ważnych ustaw.
Za pakietem budzących liczne kontrowersje cięć, który ma przynieść prawie 25 miliardów euro oszczędności, opowiedziało się 170 senatorów koalicji. Przeciwko było 136 parlamentarzystów opozycji.
Obecnie tekst rządowego dekretu zostanie przesłany do Izby Deputowanych, gdzie głosowanie nad nim ma odbyć się jeszcze przed wakacyjną przerwą.
Centroprawicowy gabinet argumentuje, że ta wielka operacja gospodarcza, zwana "manewrem" (manovra), i wynikające z niej "poważne wyrzeczenia" są bezwzględnie konieczne, by Włochy uniknęły losu pogrążonej w kryzysie Grecji.
Pakiet przewiduje między innymi obniżenie nakładów na Pałac Prezydencki, Kancelarię Premiera oraz parlament i partie polityczne. O 10 procent zostaną obniżone pensje ministrów oraz senatorów i deputowanych.
O 10 procent zmniejszone zostaną też wynagrodzenia członków zarządów firm kontrolowanych przez państwo oraz dotacje na samorząd sędziowski i wiele lokalnych instytucji. Kilkanaście z nich przeznaczono do likwidacji, a niektóre krajowe instytuty, zajmujące się na przykład badaniem rynku pracy czy zjawisk społecznych, będą połączone. Ograniczenie finansowania dotyczy zaś 72 krajowych urzędów i instytucji.
Największe kontrowersje wywołała zapowiedź zamrożenia do roku 2013 pensji w sektorze publicznym. Zarobki zatrudnionych tam menedżerów o dochodach od 90 tys. do 130 tys. euro rocznie zostaną w tym czasie obniżone o 5 procent. Ci, którzy zarabiają powyżej 130 tys. euro, otrzymywać będą uposażenia mniejsze o 10 procent.
Plan przewiduje ponadto wprowadzenie opłat za przejazd niektórymi drogami szybkiego ruchu, na przykład obwodnicami wokół wielkich miast, które mają połączenia z autostradami. W Rzymie opłata taka została już wprowadzona 1 lipca, a więc jeszcze przed rozpoczęciem prac nad programem w parlamencie.
Rząd zapowiedział także zdecydowaną walkę z plagą nielegalnego hazardu i oszustw podatkowych, a zamierza ją prowadzić poprzez bardzo skrupulatne kontrole stylu życia obywateli.
Elementem walki z nielegalnymi dochodami jest także znaczne obniżenie - z 12,5 tys. do 5 tys. euro - sumy, jaką można płacić w gotówce. Chodzi o możliwość ustalenia źródła pochodzenia pieniędzy.
Ogromne protesty branży turystycznej wzbudziła zawarta w oszczędnościowym dekrecie propozycja wprowadzenia dodatkowej opłaty w wysokości 10 euro za pobyt w hotelach w Rzymie.
Buntują się także poszczególne regiony Włoch, których władze otrzymają mniej pieniędzy z budżetu.
Sylwia Wysocka