Sieci handlowe wiedzą, jak przyciągnąć naszą uwagę na zakupach. I uszczuplić nasze portfele
Produkt gratis, 30-50 proc. więcej produktu, obniżona cena, wyprzedaż, kupisz dwa to trzeci dostaniesz za połowę ceny. Sklepy robią wiele, by skłonić nas do zakupów. Czy to działa? Tak, bo dobrze zakomunikowana promocja zwraca naszą uwagę na poziomie podświadomym. A co działa na nas najbardziej?
Najbardziej pożądaną promocją produktów żywnościowych jest wersja "1+1 Gratis" – taką odpowiedź wskazało aż 44 proc. badanych. Trzy następne najbardziej pożądane mechanizmy promocyjne to "drugi i kolejny w niższej cenie", "wielopaki" oraz "tematyczne okazje i wyprzedaże" - pokazały wyniki badania zlecone przez Grupę AdRetail.
- Inne badania pokazują, że promocje są zakodowane w naszym mózgu i tego szukamy. Wiele osób mówi, że na nich to nie działa, natomiast badania pokazują jednoznacznie, jeżeli promocja jest dobrze zakomunikowana zwraca naszą uwagę najczęściej na poziomie podświadomym - mówi Wiktor Miałkowski, partner w firmie Pro Business Solutions.
Postępowanie sieci handlowych wyraźnie pokazuje, że próbują one znaleźć kompromis między dobrą ceną i skłonieniem kupujących do zwiększenia jednorazowych zakupów. Zapewnia to np. mechanizm "Multi buy", czyli "Extra cena przy zakupie kilku sztuk". Sieci nauczyły się, że oferta super ceny przy zakupie jednej sztuki produktu, bardzo często kończy się zdyskontowaniem standardowych zakupów, bez żadnej wartości dodanej dla sieci.