Silne wzrosty w Azji, nowe rekordy na Wall Street

W trakcie dzisiejszej sesji indeksy w Europie pozostawały w miarę stabilne i zakończyły notowania lekkimi wzrostami. Inwestorzy czekają na jutrzejsze posiedzenie EBC , które tak naprawdę może wyznaczyć kierunek ruchu na najbliższe tygodnie.

Silne wzrosty w Azji, nowe rekordy na Wall Street
Źródło zdjęć: © AFP | Philippe Lopez

04.12.2014 | aktual.: 04.12.2014 11:12

Mimo tego, że rynki finansowe żyją dzisiaj posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, które w dużym stopniu może wpłynąć na dalsze notowania europejskich indeksów to na pozostałych giełdach także dzieje się sporo. Na Wall Street indeksy osiągnęły wczoraj historyczne maksima, z kolei dzisiejsza sesja w Azji zakończyła się gigantycznymi wzrostami.

W trakcie wczorajszej sesji na Wall Street indeksy href="http://finanse.wp.pl/isin,DJIA,notowania-podsumowanie.html">Dow JonesDow Jones (Zobacz notowania indeksu ») oraz href="http://finanse.wp.pl/isin,S_P500,notowania-podsumowanie.html">S&P500S&P500 (Zobacz notowania indeksu ») osiągnęły nowe historyczne maksima. Najlepiej prezentującymi się sektorami były technologie oraz sektor finansowy, w dalszym ciągu słabo prezentują się spółki z sektora naftowego, który straciły około 3,0%. Czynnikiem, który doprowadził do kontynuacji wzrostów były przede wszystkim dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. Także wieczorny odczyt Beżowej Księgi utwierdził inwestorów, że gospodarka USA jest w dobrej kondycji i wspomógł indeksy w końcówce sesji.

W trakcie sesji azjatyckiej zdecydowanie wybijały się chińskie rynki akcji: href="http://finanse.wp.pl/isin,HANGSENG,notowania-podsumowanie.html">Hang Seng CEHang Seng CE (Zobacz notowania indeksu ») zyskał ponad 3,0%, a indeks giełdy w Szanghaju niemal 4%. Co ciekawe nie ma bezpośrednich informacji, które mogłyby uzasadniać taką reakcję. Najwięcej zyskują akcje banków i spółek finansowych, w niektórych przypadkach o 8-10%. Być może zatem znów dochodzi do „zasilania” sektora nieco za kulisami przez PBOC, co już wielokrotnie miało miejsce wcześniej. Efekt jest taki, że kontrakt na Hang Seng pokonał już wakacyjne szczyty i zbliża się do strefy oporu na poziomie 11650-11950 pkt. Patrząc chłodnym okiem nie ma się z czego cieszyć – polityka gospodarcza w szerszym rozumieniu nie zdołała utrzymać chińskiego wzrostu i partia ima się ostatniej, popularnej na świecie w ostatnich latach metody – stymulacji pieniężnej. Sytuacja w Europie od
początku tygodnia pozostaje dosyć stabilna i indeksy systematycznie zmierzają na coraz wyższe poziomy. Gdyby Mario Draghi rozczarował dzisiaj inwestorów to niewykluczone, że doszłoby do realizacji zysków i indeksy rozpoczęłyby spadkową korektę.

Inwestorzy w Warszawie także pozostają w dobrych nastrojach. Indeks dwudziestu największych spółek zyskuje obecnie +0,28%. Wśród jego komponentów najlepiej radzą sobie Alior, PKN Orlen oraz Eurocash. Z kolei po drugiej stronie rynku znajdują się BZWBK, JSW, a także Bogdanka.

Łukasz Banach
Młodszy Analityk Rynków Finansowych
XTB

ebckomentarz giełdowywall street
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)