Skarbówka straszy SMS-ami i mailami. Skutecznie!

Urzędy skarbowe zaczęły wysyłać przypomnienia o zapłacie podatku i mandatu za pomocą SMS-ów i e-maili. Bardzo skutecznie - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Jak podaje Emil Chojnacki, naczelnik Urzędu Skarbowego Kraków-Krowodrza, tylko w jego urzędzie wysłano już 354 wiadomości SMS i 232 e-maile dotyczące zaległości w VAT i PIT, z czego 152 (ponad 20 proc.) z nich zostało częściowo lub w całości uregulowane bez wysyłania tradycyjnych upomnień. W przypadku należności niepodatkowych (np. mandatów) na 500 SMS-ów i 520 e-maili po otrzymaniu takiej wiadomości około 20-25 proc. osób regulowało swoje należności.

- Większość osób reaguje pozytywnie i albo oddzwania na podany w nich numer, albo odpisuje na e-maile, a część po prostu reguluje zobowiązania - mówi Chojnacki.

Podkreśla, że korzyści takiej metody są obopólne. Wysyłanie SMS-a czy e-maila niewiele kosztuje, a przy odpowiedniej automatyzacji procesu wysyłki oszczędza sporo pracy. Kierowcy z kolei oszczędza się niepotrzebnego stresu i dodatkowych kosztów.

Naczelnik urzędu skarbowego przestrzegają jednak przed fałszywymi e-mailami z logo administracji podatkowej. W oryginalnej wiadomości urząd jedynie przypomina, że do określonego dnia nie został wpłacony podatek w danej kwocie i podawany jest tylko numer kontaktowy. Nie przesyła się natomiast numerów rachunków bankowych. Są one dostępne na stronach internetowych organów podatkowych. Urząd także nigdy nie prosi o informacje na temat NIP czy PESEL czy numerów rachunków bankowych, bo już je w swojej bazie posiada.