Skazana za zdjęcie na facebooku!

W Internecie nie ma miejsca na prywatność. Przekonała się o tym mieszkanka Wysp Brytyjskich, która po publikacji swojego zdjęcia w sukni ślubnej została skazana na 120 dni więzienia. Kłamstwo ma jednak bardzo krótkie nogi.

Skazana za zdjęcie na facebooku!
Źródło zdjęć: © sxc.hu

47-letnia Hazel Cunningham, oficjalnie samotna matka, przyjmująca dodatek socjalny z powodu swoich niskich zarobków, bez możliwości podjęcia pracy przez ponad rok z powodu ciężkiej choroby. Na swoim zdjęciu, które umieściła na Facebooku prezentuje się jednak zupełnie inaczej. Zdrowa, pełna życia osoba, bez oznak jakichkolwiek znamion ciężkiej choroby i w sukni ślubnej.

Fotografia trafiła do rąk urzędników, którzy postanowili przyjrzeć się sprawie nieco bliżej. W trakcie śledztwa okazało się, że na portalu społecznościowym znaleziono także jej zdjęcia z wakacji w Turcji, które powstały podczas „ciężkiej choroby kobiety”, a także materiał z luksusowego wesela na Barbadosie.

Przez kilka lat, Hazel Cunningham pobierała średnio 170 funtów zasiłku tygodniowo. Sąd nakazał skazanej zwrot całej kwoty, opiewającej na 15 tys. funtów, a także skazał ją na 120 dni więzienia - czytamy na portalu deser.pl.

Zwolnieni za zdjęcia i komentarze

Sprawa Hazel Cunningham nie jest jedynym przypadkiem wyciągnięcia konsekwencji z publikacji zdjęcia lub komentarza na portalu społecznościowym. Według badań przeprowadzonych przez firmę Proofpoint, w 2009 r. 8 proc. firm, zatrudniających ponad 1000 pracowników zwolniło kogoś za korzystanie z facebooka. Stanowi to dwukrotność zwolnień niż w roku poprzednim. Przykładów na ingerencję życia wirtualnego na życie w „realu” jest wiele. Na Facebooku powstała już nawet grupa "Fired by Facebook" ("Zwolnieni przez Facebooka"). Cheerleaderka Caitlin Davis została wykluczona z drużyny na kontrowersyjne zdjęcia, które zostały zamieszczone na jej stronie Facebook. Davis, podczas imprezy z okazji Halloween pozowała do zdjęć z człowiekiem, który był porkyty swastykami, uwagi antysemickimi i wulgaryzmami. Zdjęcia pojawiły się na różnych stronach internetowych i zwróciły uwagę zarządu. Uznano, że Davis nie zasługuje na to, żeby współpracować z drużyną. Pracownik domu opieki w Minnesocie został zwolniony za pogłoski, że
umieściła zdjęcia na jej stronie Facebook, do których pozowała z nagimi pacjentami. Chociaż zdjęć nie odnaleziono na portalu, pracownik miał zdjęcie z jednym z pacjentów, ale pacjent był ubrany. Pracodawca uznał, że nawet takie zdjęcia naruszają polityką prywatności jaka jest stosowana w domu opieki.

Ashley Payne, nauczycielka w szkole średniej, została zmuszona do dymisji po publikacji zdjęcia gdzie popija piwo i wino. Zdjęcia, które pojawiły się na stronie Facebook pochodziły z wycieczki do browaru Guinness w Irlandii. Payne skomentowała sprawę: "Nie sądziłam, że to wszystko może zagrozić mojej pracy. Zrobiłam tylko to, co dorośli robią na wakacjach”. Nauczycielka postanowiła pozwać szkołę. Sprawa jest w toku.

Kelnerka Ashley Johnson została zwolniona z pracy z pizzerii Brixx po wysłaniu negatywnego komentarza na temat jej dwóch klientów. Johnson nazwała klientów - którzy stołowali przy stole przez trzy godziny, kelnerka dostała tylko 5 dolarów napiwku - "tanimi". Mimo, że Johnson nie wymieniła nazwy pizzerii. Kilka dni później została wezwana przez szefa w celu wręczenia zwolnienia za naruszenie prowadzonej w restauracji polityki społecznej mediów.

Po 21 lat służy, zwolniono oficera dyżurnego na policji. Dana Kuchler został zwolniony po opublikowaniu informacji na swój temat. Oficer przyznała się, że była uzależniona m.in. od marihuany i absyntu. Kichler przyznała jednak, ze post był żartem, władze jednak jej komentarza nie potraktowały jako żart. Szefostwo rozwiązało umowę o pracę. Kuchler jednak odwoływała się od decyzji. Doszło do kompromisu, oficer została zawieszona na 30 dni bez wynagrodzenia. W tej chwili toczy się proces, w którym oficer domaga się przywrócenia do pracy.

Pięć pielęgniarek w Kalifornii zostało zawieszonych w obowiązkach po tym jak się okazało, że poprzez portal. omawiały przypadek pacjenta na Sprawa przez kilka tygodni była badana przez pracodawcę pielęgniarek, Tri City Medical Center w San Diego, Kalifornia jak i Ministerstwo Zdrowia. W uzasadnieniu zwolnienia pielęgniarek, powołano się na rzekome naruszenie ochrony prywatności.

JK

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (48)