Trwa ładowanie...

Składałem wniosek o 500+ na pierwsze dziecko. Wtem: "Trwają prace serwisowe"

Jest parę minut po północy. Śpi nasza córka, śpią psy, a ja z żoną czuwamy przy komputerze. Od dziś (1 lipca) można składać wnioski po 500+ na pierwsze dziecko. Więc logujemy się… i napotykamy problemy. Na szczęście z pomocą przychodzi Empatia.

Składałem wniosek o 500+ na pierwsze dziecko. Wtem: "Trwają prace serwisowe"Źródło: East News, fot: MONKPRESSE
d1c0ls2
d1c0ls2

Aurelia ma dziś siedem miesięcy. Wiele się zmieniło, odkąd pojawiła się w naszym życiu. Przede wszystkim sformułowanie "iść spać" nabrało nowego znaczenia. Jest 05:00 rano, są harce. Dlatego niemal codziennie ok. 22:00 padamy z żoną wykończeni. Dziś jednak postanowiliśmy dotrwać do północy.

Powód jest prosty. Poniedziałek 1 lipca to dzień, w którym rusza nabór wniosków w programie „Rodzina 500 plus” na nowych zasadach. Świadczenie obowiązuje na wszystkie dzieci do 18. roku życia, czyli także na pierwsze dziecko. - Im szybciej to zrobimy, tym szybciej pieniądze wpłyną na nasze konto – mówiła w ten weekend minister pracy, rodziny i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa.

Więc nie zwlekamy i załatwiamy sprawę online. Bez stania w kolejkach, noszenia dokumentów, załatwiania formalności. Są trzy możliwości. Pierwsza to prowadzony przez Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej portal Empatia. Druga – wysłanie wniosku przez Platformę Usług Elektronicznych (PUE ZUS)
.

Obejrzyj: Szef PPL o porcie lotniczym w Modlinie

Trzecia opcja to skorzystanie z bankowości elektronicznej. Decydujemy się na tę ostatnią. I tu pojawia się problem. Po zalogowaniu na konto i wyborze w menu usługi "Wnioski Rodzina 500 plus" pojawia się komunikat: "Z powodu prowadzonych prac serwisowych składanie wniosków przez bankowość elektroniczną jest czasowo niedostępne".

Czyżby programy socjalne przerosły możliwości polskiego systemu bankowości? materiały własne
Czyżby programy socjalne przerosły możliwości polskiego systemu bankowości? Źródło: materiały własne, fot: Materiały własne

A to niespodzianka. Czyżby programy socjalne przerosły możliwości polskiego systemu bankowości? To nic. Sięgamy po drugą możliwość, czyli portal Empatia. Po zalogowaniu się trzeba potwierdzić swoją tożsamość przy pomocy Profilu Zaufanego, który można założyć przez swój bank. Tym razem wszystko działa, choć strony ładują się powoli. Najwyraźniej nie jesteśmy jedynymi bezsennymi rodzicami.

d1c0ls2

Kolejne kroki to potwierdzenie swoich danych oraz dziecka, na które chcemy pobierać świadczenie. Minęło dosłownie 7 minut i wniosek jest już gotowy. Klik i wysłane. Teraz tylko oczekiwanie na decyzję, która powinna być formalnością. Powinna, ale jak będzie naprawdę?

Minęło dosłownie 7 minut i wniosek jest już gotowy. Klik i wysłane. Teraz materiały własne
Minęło dosłownie 7 minut i wniosek jest już gotowy. Klik i wysłane. Teraz Źródło: materiały własne, fot: Materiały własne

Kiedy już na dobre wystartuje urzędnicza machina akceptowania wniosków, to pieniądze zobaczymy na naszym koncie najwcześniej w październiku. Na szczęście dla osób, które złożyły wnioski między lipcem, a końcem września świadczenie będzie wypłacane z wyrównaniem do lipca. Z kolei ci, którzy złożą papiery po 30 września, na wyrównanie nie będą mogli liczyć.

d1c0ls2

Urzędnicy z Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej uspokajają, że cały proces powinien przebiegać sprawnie. Przede wszystkim dlatego, że nowy wniosek został uproszczony do granic możliwości. Tu zgoda: wystarczyło potwierdzić dane i nikt nie pytał mnie o moją sytuację finansową.

Będę szczery. Miałem sporo wątpliwości, gdy pojawiło się świadczenie 500+. Gryzło mnie to, że rozdaje się publiczne środki osobom tylko dlatego, że mają dzieci. Dotychczas sam nigdy nie korzystałem z żadnych form wsparcia od państwa. Jednak odkąd sam mam córkę widzę, że wydatki związane z utrzymaniem dziecka nie są małe. Teraz rozumiem, że zastrzyk gotówki mógł podnieść standard życia wielu milionów rodzin.

Co zamierzam zrobić pieniędzmi z programu 500+? Ustaliliśmy z żoną, że nie będziemy tych pieniędzy wydawać na bieżące rzeczy, tylko je zainwestujemy. Aurelia ma już swoje konto oszczędnościowe i tam będziemy przelewać środki. Gdy dorośnie, sama zdecyduje, co zrobi z tymi pieniędzmi.

Masz newsa? Wyślij go do nas przez dziejesie.wp.pl

d1c0ls2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1c0ls2