Sklepy obniżają ceny przy granicy z Ukrainą. Decydują się kolejne sieci

Zaczęła Biedronka, teraz dołączają inne markety. Sklepy przy polsko-ukraińskiej granicy obniżają ceny szeregu podstawowych produktów. To reakcja na atak Rosji na Ukrainę, przez który już ponad milion osób wyjechało z Ukrainy i potrzebuje pomocy. Ponad 600 tys. uchodźców trafiło do Polski, w całym kraju trwają akcje pomocowe.

Ceny w sklepach przy granicy obniżają Lidl, Biedronka, Aldi, Stokrotka Ceny w sklepach przy granicy obniżają Lidl, Biedronka, Aldi, Stokrotka
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
oprac.  TOS

We wtorek 1 marca w 43 sklepach Biedronki zlokalizowanych w miejscowościach przy ukraińskiej granicy zostały obniżone ceny około 50 produktów. Jak tłumaczyła firma, w sklepach przy granicy jest ogromne zapotrzebowanie na produkty pierwszej potrzeby. "To efekt zakupów zarówno tych, którzy spontanicznie pomagają uchodźcom, jak i osób, zaopatrujących się w żywność po przekroczeniu polskiej granicy" - komentowała sieć.

Tańsze produkty w marketach przy granicy

O 30 proc. taniej można kupić m.in. artykuły higieniczne, takie jak szczoteczki do zębów czy wkładki higieniczne, produkty żywienia początkowego, mleko, ryż, olej, makaron, kaszę jęczmienną, pasztet podlaski, zupki chińskie i inne podobne produkty, paprykarz, sok jabłkowy. O 60 proc. potaniało pieczywo: cztery rodzaje bułek (grahamka, poznańska, poranna, z ziarnami) i dwa rodzaje chlebów - słowiański 380 g i rodzinny 410 g. Ten drugi kosztuje teraz 1,02 zł.

Podobną decyzję podjęły też niektóre inne sieci. Aldi we wszystkich sklepach w województwach lubelskim i podkarpackim w środę 2 marca obniżył ceny ponad 1200 produktów. Ceny najczęściej kupowanych produktów spożywczych obniżono maksymalnie o 25 proc., a produktów z kategorii odzież, tekstylia domowe - o 30 proc.

Sklepy wycofują rosyjskie produkty. "Oddolny odpowiednik sankcji"

Tańsze są teraz między innymi masło, ser, wędliny, mleka, kaszki, obiady i desery dla niemowląt i dzieci, płatki owsiane, ryż, makarony, woda. Wśród przecenionych produktów są także podstawowe leki, pieluszki dla dzieci, środki higieny osobistej - pasty do zębów, podpaski, dezodoranty, ale także baterie, worki na śmieci, kołdry, pościele, swetry czy bielizna.

W czwartek 3 marca na obniżki zdecydował się też Lidl. Sieć w swoich przygranicznych sklepach przeceniła o 30 proc. część asortymentu - m.in. makarony, ryż, kasze, pieczywo, nabiał oraz wędliny, drób, owoce i warzywa, produkty dla niemowląt oraz artykuły higieniczne. Dotyczy to sklepów w Lubaczowie, Jarosławiu, Przemyślu, Lesku, Ustrzykach, Tomaszowie Lubelskim, Zamościu, Hrubieszowie, Chełmie, Krasnystawie i Włodawie.

Z kolei w piątek głos zabrała Stokrotka. Jak zapowiada sieć, obniży ona ceny wybranych świeżych produktów, takich jak chleby, mięso oraz owoce i warzywa.

Sklepy pomagają i bojkotują rosyjskie towary

To tylko jedna z form pomocy, której udzielają teraz sieci sklepów. Właściciel Lidla i Kauflandu zdecydował, że przekaże wsparcie produktowe o wartości 10 mln euro. Wcześniej Lidl Polska przekazał już ponad milion złotych wsparcia produktowego, aby pomóc rodzinom, kobietom i dzieciom, które znalazły się w kryzysie migracyjnym związanym z wydarzeniami w Ukrainie.

Właściciel Biedronki, firma Jeronimo Martins, przekaże na rzecz organizacji pomocowych 5 mln euro. Do tego sklepy te przyznają swoim pracownikom bezzwrotne zapomogi. Żabka z kolei deklaruje, że zapłaci za wynajem mieszkań dla rodzin, które szukają schronienia w Polsce. Zorganizowany na wzór sklepu punkt pomocy rzeczowej "Półki dobra" dla ukraińskich uchodźców rozpocznie w sobotę działalność w Rybniku. Przyjmowaną walutą będzie słowo "dziękuję" – deklaruje obsługa. To tylko niektóre z form wsparcia, jakie organizują różne sieci sklepów, bo skala pomocy jest naprawdę ogromna. Markety wycofują też ze sprzedaży rosyjskie i białoruskie produkty.

Rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował, że przygraniczne sklepy będą mogły działać w niedziele mimo zakazu handlu. Sieć Kaufland od 6 marca otworzy 23 markety zlokalizowane w województwach lubelskim i podkarpackim we wszystkie niedziele. Na podobny krok zdecydowała się Biedronka. Sieć otworzy w najbliższą niedzielę niehandlową kilkaset sklepów w województwach lubelskim i podkarpackim. Aldi idzie w ich ślady.

Wybrane dla Ciebie
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto