Słaba ocena długu USA

Standard & Poors, Moody's i Fitch mogą mieć od wczoraj poważnego konkurenta, przynajmniej w zakresie oceny długu publicznego światowych gospodarek. Debiutująca, chińska agencja Dagong źle oceniła wiarygodność kredytową wielu krajów zaliczanych do rynków rozwiniętych.

Słaba ocena długu USA
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

12.07.2010 14:36

Wczoraj swoje ratingi dla 50 krajów, które odpowiadają za 90% światowego PKB, opublikowała chińska agencja Dagong. Skrytykowała ona jednocześnie „wielką trójkę” za niedociągnięcia i defekty metodologii przyznawania ocen, które nie pozwoliły na odpowiednio wczesne wykrycie zagrożeń niewypłacalności, czy to w przypadku przyczyn wybuchu kryzysu finansowego w USA, czy też ostatnio w przypadku Grecji.

Chińskie ratingi różnią się w niektórych przypadkach znacząco od oceny uznanych zachodnich agencji. Jak wyjaśnia sama Dagong, główną przyczyną jest fakt, że w swoim procesie przyznawania ratingów przykłada największy nacisk na zdolność kraju do spłaty swoich zobowiązań. Większe znaczenie dla końcowej oceny ma możliwość zwiększenia dochodów przez budżet państwa niż zdolność do zaciągania nowych długów.

W rezultacie wyższe ratingi mają duże kraje zaliczane do rynków wschodzących. Ratingi niższe niż te przyznane przez zachodnie agencje dostały natomiast kraje zaliczane do rynków rozwiniętych. Stany Zjednoczone otrzymały od Dagong rating zaledwie na poziomie AA z perspektywą negatywną, podczas gdy dług tego kraju cieszy się u trzech międzynarodowych agencji najwyższą oceną. Znacząco niższe oceny otrzymały także: Wielka Brytania, Francja i Włochy. Niżej ocenione zostały także Niemcy. Na plus wybija się dług Brazylii i oczywiście… Chin. W zakresie długu emitowanego w walutach obcych Dagong przyznał Państwu Środka najwyższą ocenę. Jeżeli chodzi o Polskę, to oceny naszego długu nie różnią się zbytnio od tych przyznanych przez „wielką trójkę”.

Chcąc odróżnić się na tle innych agencji a jednocześnie zapewne wbić szpilę zachodnim agencjom, Dagong wyjątkowo podkreśla obiektywność, uczciwość, racjonalność swojej metodologii oraz jej niezależność od ideologii. Podczas prezentacji ratingów, prezes firmy powiedział wręcz, że przyczyną globalnego kryzysu roku 2008 oraz obecnego kryzysu zadłużenia państw europejskich był fakt, że obecny system oceny długu międzynarodowego dostarczał inwestorom nieprawidłowych informacji. Czy rzeczywiście tę lukę ma szansę zapełnić chińska agencja?

Rafał Lerski, CFA
analityk Expandera

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)