Słabsza końcówka - analiza futures na WIG20

W kontekście minionego tygodnia warto wyeksponować dwie, dość istotne kwestie. Przede wszystkim bardzo niepokojący przebieg miała sesja poniedziałkowa.

Słabsza końcówka - analiza futures na WIG20
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

01.12.2014 | aktual.: 01.12.2014 12:31

[ Wykres FW20Z1420 - skala dzienna

]( http://finanse.wp.pl/isin,PL0GF0006239,notowania-podsumowanie.html )

W rejonie oporu technicznego: 2453 – 2456 pkt. doszło bowiem do wzrostu presji podażowej, co jak pamiętamy nie wyglądało najlepiej w relacji do zdecydowanie lepiej radzących sobie wówczas rynków bazowych. Tym samym na wykresie kontraktów ukształtowała się symetryczna formacja ABCD i ostatecznie powróciliśmy w okolice bazowego wsparcia: 2393 – 2396 pkt.

I to jest właśnie druga kwestia, o której warto wspomnieć. Niedźwiedziom nie udało się bowiem doprowadzić do negacji w/w zakresu, choć tutaj należy to chyba tłumaczyć stabilnym przebiegiem handlu w Eurolandzie. Wydaje się, że gdyby ten czynnik nie zadziałał, wymieniony węzeł popytowy zostałby jednak przełamany. Tak czy inaczej kontrakty zaczęły konsolidować się w dość szerokim korytarzu cenowym, zbudowanym na bazie w/w zakresów Fibonacciego.

Na pewno należy tutaj wspomnieć raz jeszcze o górnym ograniczeniu wspomnianego obszaru, czyli strefie: 2453 – 2456 pkt. We wskazanym rejonie wypadają bowiem projekcje pro-spadkowego układu ABCD, spełniającego zależność: AB = CD. Ponieważ w porannej fazie piątkowego handlu bykom udało się doprowadzić do niewielkiego naruszenia lokalnej strefy oporu: 2437 – 2439 pkt., scenariusz zakładający test węzła: 2453 – 2456 pkt. stawał się coraz bardziej prawdopodobny.

Po raz kolejny jednak bykom zabrakło konsekwencji i ostatecznie nic nie wyszło z tej porannej próby wykreowania ruchu wzrostowego. W następstwie wzrostu presji podażowej (wpływ słabnącego stopniowo Eurolandu) doszło natomiast do przetestowania i obrony lokalnej zapory Fibonacciego: 2412 – 2415 pkt. (eksponowałem jej znaczenie w opracowaniach online).

Analizując wykres przez pryzmat stref cenowych Fibonacciego trudno zatem mówić o jakichś istnych zmianach. Faktem pozostaje to, że na wygasającej już 19 grudnia serii FW20Z1420 zakres wahań cenowych pozostaje niewielki. Rozbudowuje się zatem tutaj układ boczny, choć już na obecnym etapie wydarzeń można zacząć analizować wykres przez pryzmat układów harmonicznych (co prawda podkreślałem znaczenie tej kwestii w ubiegłbym tygodniu, ale warto raz jeszcze o niej wspomnieć).

Na pewno w pierwszej kolejności powinniśmy obecnie obserwować uważnie przedział cenowy: 2453 – 2456 pkt. Jego ewentualne przełamanie wiązałoby się bowiem z negacją pro-spadkowego układu ABCD (czerwone oznaczenie), spełniającego zależność: AB = CD. Abstrahując od mało przekonującego w tej chwili stylu działań inicjowanych przez popyt, udana próba ataku na w/w węzeł Fibonacciego byłaby stosukowo ważnym wydarzeniem technicznym, ugruntowującym przewagę byków w ujęciu krótkoterminowym. Problem jednak w tym, że jak na razie popyt zachowuje się raczej w mało przekonujący sposób i trudno oczekiwać, by na tym polu zaszła nagle jakaś metamorfoza.

Pierwszym przejawem pogłębiającego się zniechęcenia byków byłoby jednak dopiero pokonanie respektowanej ostatnio strefy wsparcia: 2393 – 2396 pkt. Wydaje się, że w takim przypadku wzrosłoby prawdopodobieństwo ukształtowania się na wykresie formacji XABCD (niebieskie oznaczenie). Uogólniając, przełamanie w/w zakresu stanowiłoby zapowiedź kontynuacji ruchu spadkowego, z możliwością przetestowania dużo istotniejszego wsparcia: 2370 – 2375 pkt., gdzie należałoby spodziewać się jakiejś wyraźnej reakcji ze strony byków. Brak bowiem takiej reakcji, to już bardzo niepokojący sygnał słabości rynku.

Podsumowując, na razie mamy do czynienia z ruchem bocznym i żadna ze stron nie potrafi „wyrwać” rynku z marazmu. Przewagę techniczną zachowuje co prawda obóz byków, ale niewiele brakuje, by ta sytuacja uległa zmianie (kwestia przełamania strefy: 2393 – 2396 pkt.). Tak jak nadmieniałem przed momentem, wzrosłoby wówczas prawdopodobieństwo ukształtowania się na wykresie niezwykle ciekawego układu XABCD (powrócę do tej kwestii w swoim pierwszym opracowaniu online).

Paweł Danielewicz
Analityk techniczny, makler
DM BZ WBK

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)