Słabsze dane ze świata umacniają złotego

Wczorajszy dzień upłynął pod dyktando danych makro. Poranek to lepsze dane z Chin i zimny prysznic z Europy, gdzie optymizm wyrażany wskaźnikiem PMI słabnie. Również dane z Wielkiej Brytanii i USA nie zachwyciły rynków. Skoro gorsze dane nadeszły właściwie z każdej strony, nie dziwi fakt, że złoty umacniał się względem wszystkich walut.

Słabsze dane ze świata umacniają złotego
Źródło zdjęć: © internetowykantor.pl

23.05.2014 09:36

Wczorajszy dzień upłynął pod dyktando danych makro. Poranek to lepsze dane z Chin i zimny prysznic z Europy, gdzie optymizm wyrażany wskaźnikiem PMI słabnie. Również dane z Wielkiej Brytanii i USA nie zachwyciły rynków. Skoro gorsze dane nadeszły właściwie z każdej strony, nie dziwi fakt, że złoty umacniał się względem wszystkich walut.

Wczorajszy ranek oraz przedpołudnie upłynęły pod dyktando publikacji indeksów PMI dla przemysłu. Są to ankiety badające optymizm menadżerów odpowiadających za zamówienia. Traktuje się je jako wskaźnik wyprzedzający zmiany w realnej gospodarce. Posiada on wartości od 1 do 100, jednakże oscyluje w okolicach 50 pkt. To właśnie poziom 50 pkt jest uznawany za symboliczną granicę między rozwojem a recesją.

To blisko owej granicy znajduje się wskaźnik dla Chin. Po serii miesięcy słabszych odczytów wyniósł on 49,7 pkt wobec oczekiwanych 48,4 pkt. Po optymistycznym rozpoczęciu optymizm inwestorów ostudziły dane z Europy. Zarówno wskaźnik dla Francji jak i Niemiec wypadł pełen punkt poniżej oczekiwań, osiągając odpowiednio 49,2 pkt i 52,9 pkt. Nie dziwi zatem fakt, że skoro w największych gospodarkach indeks był słabszy niż oczekiwano, również łączony odczyt dla całej Strefy Euro wypadł gorzej niż się spodziewano.

Jak zareagowały rynki? Inwestorzy kontynuowali odwrót od euro w kierunku dolara. Ruch ten osłabł popołudniu, kiedy co prawda amerykański PMI okazał się lepszy od oczekiwań, ale towarzyszyły mu gorsze dane zarówno z rynku pracy jak i gorzej sprzedające się nieruchomości na rynku wtórnym.

Również wczoraj poznaliśmy dane z Wielkiej Brytanii. PKB rośnie w dalszym ciągu o 0,8% w skali roku, natomiast wskaźnik zamówień wzrósł mniej niż oczekiwano. W rezultacie inwestorzy przystąpili do dalszej realizacji zysków, a funt od ostatnich maksimów stracił 5 groszy z poziomu 5,1800 do 5,1300 pod koniec dnia.

W efekcie słabszych danych z głównych gospodarek oraz korzystnych dla złotego zapisków z ostatniego posiedzenia RPP obserwujemy obecnie wyjątkowo mocnego złotego. Znajduje się on na swoich miesięcznych minimach względem zarówno euro jak i franka, a jeżeli umocni się jeszcze odrobinę, będziemy mówić już o 2-3 miesięcznych dołkach. To z pewnością nie martwi osób spłacających kredyty walutowe.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:00 - Niemcy - Indeks instytutu IFO,
14:00 - Polska - wskaźnik koniunktury konsumenckiej,
16:00 - USA - sprzedaż domów na rynku pierwotnym.

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 23.02.2014 do 23.05.2014

Kurs EUR/PLN utworzył kanał spadkowy. W przypadku ruchu powrotnego w górę, górne ograniczenie formacji znajduje się obecnie w okolicach 4,1900. Kolejny opór znajduje się na 4,2150, czyli maksimum ostatniego ruchu. Kurs przebił wczoraj dolne ograniczenie kanału osiągając niemal poziom 4,1500. Jeżeli wybicie to się potwierdzi najprawdopodobniej kurs będzie zmierzał w okolice 4,1000.

CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 23.02.2014 do 23.05.2014

Kurs przez ostatnie tygodnie porusza się w trendzie bocznym, przy czym ostatnie dni to wyraźna próba testowania jego dolnych ograniczeń. Najbliższym oporem jest 3,4450, czyli linia łącząca maksima ostatnich miesięcy. Frank podobnie jak euro jest najtańszy od ponad miesiąca. Możemy spodziewać się silnego wsparcia na 3,4000.

USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 23.02.2014 do 23.05.2014

Kurs USD/PLN porusza się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0800 tworząc zawężający się kanał spadkowym. Kurs przebił ważny poziom 3,0400, gdzie przebiegała linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni. Obecnie najbliższym oporem jest 3,0600, czyli maksima od połowy marca. Wsparciem jest w dalszym ciągu poziom 3,0000, czyli minima kwietnia.

GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 23.02.2014 do 23.05.2014

Pod koniec marca kurs GBP/PLN utworzył trend o nachyleniu wzrostowym i pozostaje w nim do dziś. W ostatnich tygodniach wewnątrz kanału można wyrysować dodatkową węższą linie wsparcia znajdującą się obecnie na 5,1150. Następnym wsparciem jest dolne ograniczenie pełnego kanału, a więc poziom 5,1050. Kurs po ważnych danych opuścił górą kanał wzrostowy, ale ponownie powrócił w jego zasięg. Najbliższym oporem jest obecnie 5,1600.

Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)