Śląskie/ Jaworze liczy, że w 2015 roku odzyska status uzdrowiska
Gmina Jaworze koło Bielska-Białej zabiega o odzyskanie statusu uzdrowiska, utraconego na początku XX wieku. Wójt Zdzisław Bylok ocenił we wtorek, że realnym terminem jest druga połowa przyszłego roku. Decyzja w tej sprawie należy do rządu.
20.05.2014 15:05
Samorządowiec poinformował, że jeszcze przed końcem tego roku gmina złoży w resorcie zdrowia operat uzdrowiskowy. Na podstawie tego dokumentu rząd może wpisać miejscowość na listę uzdrowisk. Znajdują się w nim wszystkie niezbędne informacje, jak wyniki badań czystości powietrza i wody, ilość terenów zielonych, informacje na temat obiektów szpitalnych i sanatoryjnych.
Operat taki już powstaje. "Gmina zleciła m.in. zbadanie wód solankowych wydobywanych w Jaworzu. W przeszłości były one uznane za lecznicze. Obecnie chcemy potwierdzić te właściwości" - powiedział Bylok. Zaznaczył, że to jedna z kluczowych części operatu.
W przyszłości zlecaniem takich badań będzie się zajmowała komunalna spółka specjalnego przeznaczenia, którą samorząd zamierza powołać podczas czerwcowej sesji rady gminy. "Według nowych przepisów koncesji na badanie wody i ich eksploatację nie otrzyma gmina, a jedynie osoba prywatna lub spółka" - wyjaśnił wójt.
Przypomniał, że gmina posiada świadectwo potwierdzające właściwości lecznicze klimatu, które wystawili naukowcy z instytutu geografii i przestrzennego zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk. Klimat Jaworza jest zalecany przy chorobach układu oddechowego, układu krążenia, narządów ruchu, zaburzeń neurologicznych i zaburzeń przemiany materii.
W miejscowości jeszcze w tym roku powstać ma tężnia solankowa. Władze gminy zabiegają o sfinansowanie jej budowy z funduszy unijnych. Będzie kosztowała ponad 1,1 mln zł, a samorząd zarezerwował w budżecie ponad 100 tys. zł jako wkład własny. Solanka początkowo dostarczana będzie z okolic Strumienia na Śląsku Cieszyńskim, ale w przyszłości Jaworze chce wykorzystać własne źródła.
Jaworzanie liczą, że odzyskanie statusu przyniesie gminie korzyści materialne i wizerunkowe, które zaowocują zwiększeniem liczby gości i wyższymi dochodami.
Jaworze jest jedną z najstarszych miejscowości na Śląsku Cieszyńskim. W 1862 roku właściciel dóbr jaworzańskich, hrabia Maurycy Saint Genois założył pierwsze uzdrowisko na tak zwanym wówczas Śląsku Austriackim. Specjalny patent wydał Śląski Urząd Krajowy w Opawie. W przeszłości z uroków Jaworza-Zdroju korzystali m.in.: Wincenty Pol, Maria Konopnicka, Aleksander Kotsis, Jan Karłowicz, Julian Tuwim, Ignacy Daszyński czy Melchior Wańkowicz. Maria Dąbrowska napisała tu część "Nocy i dni".
W 1906 roku Jaworze zmieniło właściciela. Hrabiowska familia Larischów nie interesowała się uzdrowiskiem. Trzy lata później opawski urząd zawiesił status, choć zabiegi lecznicze, jak hydroterapia czy kąpiele borowinowe, były prowadzone. W międzywojniu powstawały m.in. sanatoria dla kobiet oraz dzieci. Starania o odzyskanie statusu zniweczyła jednak wojna.
W Polsce jest ponad 40 miejscowości uzdrowiskowych.