SN: ten, kto wygrał, też może apelować

Pozwana spółka może złożyć apelację od wyroku, jeżeli sąd - orzekając korzystnie dla niej - nie rozstrzygnął, czy faktycznie była ona winna swojemu kontrahentowi, tylko potrącił jej dług z inną sporną należnością - orzekł w środowym wyroku Sąd Najwyższy.

SN: ten, kto wygrał, też może apelować
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

24.07.2013 18:20

Źródłem sprawy był spór pomiędzy polską spółką z Kędzierzyna-Koźla a jej czeskim kontrahentem. Spółka polska pozwała czeską firmę o zapłatę ponad 150 tys. zł za niedostarczenie zamówionej papy termoizolacyjnej.

Sąd I instancji oddalił powództwo, ponieważ czeska spółka podniosła w procesie, że spółka z Kędzierzyna jest jej winna 158 tys. zł z tytułu innego kontraktu.

Czeska spółka, mimo że na skutek wyroku I instancji nie musiała nic płacić, złożyła jednak apelację. Chciała, by sąd merytorycznie rozpatrzył sprawę dotycząca jej 150-tysięcznego długu. Sąd I instancji w ogóle nie zajmował się tą kwestią, bo potrącił należność polskiej spółki z jej długiem wobec Czechów.

Ten sam sąd przeprowadził wstępną kontrolę apelacji i odrzucił ją z przyczyn formalnych. Uznał, że spółka z Czech nie mogła złożyć apelacji, skoro wyrok był dla niej jednoznacznie korzystny. Spółka nie miała więc tzw. interesu prawnego w rozstrzygnięciu sprawy i jej apelacja musi być odrzucona - stwierdził sąd.

Wątpliwości co do tego nabrał sąd II instancji, do którego czeska spółka złożyła zażalenie. Uznał, że w tej kwestii powinien wypowiedzieć się Sąd Najwyższy. Dlatego spytał SN, czy strona, która uzyskała korzystne rozstrzygnięcie, nie może - z przyczyn formalnych - wnieść środka odwoławczego.

SN nie wydał w środę uchwały w tej sprawie, tylko przejął sprawę do rozpoznania (sygn. III CZP 34/13). Uchylił zaskarżone postanowienie sądu I instancji i nakazał merytoryczne rozpoznanie apelacji.

W uzasadnieniu SN wskazał, że sąd I instancji oddalił powództwo z powodu potrącenia długów, a nie z powodu rozstrzygnięcia co do istnieniu długa. - Takie rozstrzygnięcie nie zaspokaja pozwanej spółki, ma ona prawo do zaskarżenia takiego wyroku i żądania rozstrzygnięcia istoty sporu - powiedział sędzia Jacek Gudowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)