Specjaliści ostrzegają przed propozycjami pracy przez internet

Przyjęcie wysłanej e-mailem propozycji pracy może zakończyć się wmanipulowaniem internauty w mechanizm prania brudnych pieniędzy - ostrzegają specjaliści z dziedziny informatyki śledczej, którzy coraz częściej odnotowują podobne próby.

Obraz
AFP/Mario Tama

Zaczyna się od wiadomości z propozycją współpracy z zagraniczną kliniką - w charakterze pomocnika, bez specjalistycznej wiedzy i wykształcenia. Stawka - 90 euro za godzinę. Więcej, bo nawet 500 euro, oszuści oferują za przyjmowanie zamówień z danego miasta. W niektórych przypadkach cyberprzestępcy proponują nawet podpisanie umowy o pracę, dzwonią lub wysyłają sms-y przez internetowe bramki.

- Wszystko wygląda bardzo prawdziwie, jednak wcale takim nie jest. W większości przypadków "praca" kończy się na wykonaniu jednego "zlecenia" - wyjaśnia Zbigniew Engiel z laboratorium informatyki śledczej Mediarecovery.

Dzięki zleceniu cyberprzestępcy wchodzą w posiadanie danych dostępowych do bankowych kont internetowych. Następnie wysyłają pieniądze na konta osób, które połknęły haczyk. Odtąd stają się one bezwiednie "słupami" w przestępczym procederze. Zadaniem takiej osoby jest wypłacenie pieniędzy i, po odjęciu swojej należności, przekazanie ich dalej za pośrednictwem firm zajmujących się międzynarodowym transferem gotówki.

Według prawników takie działanie może być zakwalifikowane jako współudział lub pomoc w praniu brudnych pieniędzy. Grozi za to do 8 lat więzienia.

Specjaliści przekonują, że ofiarą cyberprzestępców może zostać każdy, dlatego warto zachować zdrowy rozsądek, czytając niecodzienne propozycje otrzymane pocztą elektroniczną. Czujność internautów obniża forma informacji - te najnowsze są napisane niemal bezbłędną polszczyzną, coraz bardziej przypominają normalne ogłoszenie o pracę.

- W ostatnich tygodniach zarejestrowaliśmy duże ilości spamu mającego na celu złowienie jak największej liczby ofiar, które będą częścią struktury piorącej brudne pieniądze - przyznaje Elżbieta Kasprzyk z gateProtect, producenta zabezpieczeń sieciowych dla firm.

Firmy mogą chronić swoich pracowników, korzystając z systemów antyspamowych wyposażonych również w moduł chroniący użytkowników przed wyłudzeniem danych dostępowych do konta. Użytkownicy prywatni powinni wyposażyć swoje komputery w oprogramowanie chroniące. Wiele takich programów jest dostępnych w sieci za darmo.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo