Spektakularny atak popytu
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj ponad intradayowym obszarem oporu: 2730 – 2733 pkt. Jak wiadomo kupujący mieli w ostatnim czasie ogromne problemy ze sforsowaniem tej w sumie mało istotnej zapory cenowej.
19.01.2011 | aktual.: 19.01.2011 13:41
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj ponad intradayowym obszarem oporu: 2730 – 2733 pkt. Jak wiadomo kupujący mieli w ostatnim czasie ogromne problemy ze sforsowaniem tej w sumie mało istotnej zapory cenowej.
Tak silne otwarcie sugerowało zatem, że być może jakieś „nowe siły” pojawiły się w obozie popytowym i przy ich pomocy bykom uda się dotrzeć przynajmniej do strefy: 2753 – 2756 pkt.
W komentarzu porannym eksponowałem znaczenie w/w cenowego oczekując tutaj sporej aktywności ze strony obozu podażowego. Na przedział, w którym między innymi koncentruje się zniesienie 61.8%, a na wykresie w skali intradayowej przebiega dodatkowo median line, zawsze należy bowiem spoglądać z odpowiednim respektem.
Co by jednak nie powiedzieć działania obronne podjęte tutaj przez sprzedających nie należały na pewno do udanych. Kupujący błyskawicznie (i przy sporych obrotach na rynku kasowym) przedostali się bowiem ponad wskazany zakres, co niejako automatycznie wygenerowało silny sygnał techniczny. Jak wiadomo naruszenie stosunkowo istotnej zapory podażowej Fibonacciego wraz z przebiegającą tutaj median line niezwykle często (choć nie zawsze) przeobraża się w silny ruch cenowy.
Tak było również i tym razem, a skala zainicjowanego ruchu rzeczywiście mogła robić spore wrażenie. Fala wzrostowa wytraciła bowiem swój impet dopiero w rejonie zakresu: 2799 – 2803 pkt, gdzie miedzy innymi koncentrowało się zniesienie wewnętrzne 88.6%. Co warto podkreślić wypadały tutaj także projekcje symetrycznej formacji ABCD, spełniającej zależność: AB = CD.
Ostatecznie zamknięcie marcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2800 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20H11 w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący aż 2.75%.
Trzeba przyznać, że takiej demonstracji siły popytu już dawno nie widzieliśmy. Kupującym nie udało się jednak postawić tej przysłowiowej kropki nad „i” w postaci przełamania strefy: 2799 – 2803 pkt zbudowanej na bazie zniesienia 88.6%. Gdyby ten cel został zrealizowany, już wczoraj (podobnie zresztą jak indeks WIG20)
kontrakty ustanowiłyby prawdopodobnie nowy rekord hossy. Nadal zwracałbym zatem uwagę na strefę: 2799 – 2803 pkt, gdyż wypada tutaj także istotna zależność wynikająca z równości fali AB względem CD.
Potencjalnie istotnym obszarem cenowym Fibonacciego wydaje się także bariera podażowa: 2842 – 2847 pkt. Jest to z kolei zakres składający się między innymi ze zniesienia 113%. Wypada tutaj również zniesienie zewnętrzne 223.6% (widać to dokładnie na załączonym wykresie). Dodatkowo we wskazanym rejonie cenowym przebiega górna linia kanału trendowego (kolor zielony).
Należy zatem stwierdzić, że strefa: 2842 – 2847 pkt to klasyczny filtr cenowy dla grudniowego szczytu (często już samo zniesienie 113% odgrywa taką rolę). Bez wątpienia można zatem spodziewać się tutaj wzrostu presji ze strony sprzedających, a sforsowanie tej dość ciekawej przeszkody cenowej w pełni potwierdziłoby, iż rzeczywiście mamy w tej chwili do czynienia z niezwykle ofensywnym charakterem działań rynkowych podejmowanych przez popyt.
Z racji wczorajszego umocnienia się indeksu WIG20 na fixingu, wydaje się, że kontrakty już w porannej fazie handlu zdołają przedrzeć się ponad zakres: 2799 – 2803 pkt. W takiej sytuacji do gry bardzo szybko powinien włączyć się pułap cenowy wytyczony na bazie grudniowego szczytu (poziom 2819 pkt). Za pierwszy sygnał wskazujący na możliwość wykrystalizowania się ruchu korekcyjnego uznałbym ponowne przedostanie się FW20H11 poniżej 2799 – 2803 pkt. Tak więc jedynie krótkotrwałe naruszenie w/w zakresu należałoby potraktować jako wstępny sygnał wyczerpywania się (przynajmniej w ujęciu intradayowym) potencjału wzrostowego obecnej inicjatywy popytu.
Gdyby kupujący rzeczywiście przeszli na chwilę do defensywy (choć na razie są to jedynie hipotetyczne rozważania), jak zwykle w takich sytuacjach skupiłbym się na gruntowanej obserwacji poczynań rynku w rejonach istotnych węzłów popytowych Fibonacciego. Przykładem takiej strefy jest w tej chwili na pewno przedział cenowy: 2737 – 2741 pkt (został zaznaczony na załączonym wykresie). Koncentrują się tutaj bowiem dwa zniesienia wewnętrzne Fibonacciego: 38.2% i 61.8%. Kilka punktów poniżej poziom 2737 pkt umiejscowiłbym zatem zlecenie zabezpieczające dla wszystkich długich pozycji (w porannej fazie handlu dojdzie jednak prawdopodobnie do ustanowienia nowego maksimum cenowego, dlatego niejako automatycznie zmieni się usytuowanie w/w strefy wsparcia). W komentarzach online będę na bieżąco aktualizował obszary wsparć i oporów, wytyczane na bazie współczynników Fibonacciego.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |