Spokojny początek tygodnia na rynku walutowym
Poniedziałek był spokojny na rynku walutowym - ocenili analitycy. Jak wskazali, to efekt braku publikacji istotnych danych makroekonomicznych. Po godz. 16 euro wyceniano na 4,13 zł, a dolara na 3,03 zł.
14.07.2014 16:25
"W poniedziałek handel na rynku walutowym upływa w spokojnej atmosferze. Taki stan wspierany jest przede wszystkim przez brak odczytów ważnych danych makroekonomicznych" - wskazał analityk Admiral Markets Krzysztof Koza.
Diler walutowy BNP Paribas Jan Koprowski stwierdził, że choć w tym tygodniu czeka nas kilka istotnych wydarzeń (publikacja GUS dot. inflacji CPI, czy odczyt PKB w Chinach, a także wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen), to jednak w kolejnych dniach sytuacja na rynku walutowym powinna pozostać spokojna. W efekcie spokojne nastroje powinny sprzyjać złotemu.
"Widać apetyt na ryzyko. Sytuacja w Portugalii się uspokoiła. Złoty może korzystać z tego klimatu (...). Gdy na rynkach jest spokojnie, to opłaca się +zaparkować+ środki w złotym. Dlatego sądzę, że w ciągu kolejnych dni całkiem możliwe jest dojście do 4,12 zł za euro" - dodał.
We wtorek o godz. 14.00 GUS opublikuje dane o inflacji w czerwcu, a o 16.00 zaczyna się wystąpienie prezes Fed Janet Yellen w Senacie USA. W nocy z wtorku na środę zostaną podane dane o PKB w Chinach w drugim kwartale.
W ubiegłym tygodniu indeks Euro Stoxx 50 spadł o 3,2 proc., m.in. w związku z kłopotami Banco Espirito Santo, drugiego pod względem kapitalizacji banku w Portugalii, który podał, że jego ekspozycja na spółki Grupo Espirito Santo wynosi 1,18 mld euro. Grupa nie spłaciła w terminie części krótkoterminowego zadłużenia i obecnie Banco Espirito Santo czeka na plan restrukturyzacyjny Grupo Espirito Santo, by oszacować potencjalne straty.
Portugalski bank centralny zasygnalizował potrzebę zmiany prezesa Espirito Santo, co nastąpiło na niedzielnym spotkaniu rady nadzorczej, na którym wymieniono również wiceprezesa i dyrektora do spraw finansowych.