Trwa ładowanie...
d3jv6jy

Spór na linii MF-NBP bez wpływu na krajowe rynki (analiza)

01.04. Warszawa (PAP) - Konflikt między Ministerstwem Finansów a NBP nie wpływa negatywnie na rynki FX i FI oraz na zaufanie zagranicznych inwestorów do Polski. Gdyby jednak spór...

d3jv6jy
d3jv6jy

01.04. Warszawa (PAP) - Konflikt między Ministerstwem Finansów a NBP nie wpływa negatywnie na rynki FX i FI oraz na zaufanie zagranicznych inwestorów do Polski. Gdyby jednak spór eskalował i dotarł do EBC na wiarygodności może stracić NBP i RPP. Zdaniem ekonomistów, neutralny dla rynków pozostanie także wynik dyskusji o potrzebie przedłużenia Elastycznej Linii Kredytowej.

Zdaniem Macieja Relugi, głównego ekonomisty BZ WBK, konflikt nie wpływa negatywnie na wizerunek Polski w oczach zagranicznych inwestorów.

"Po pierwsze, wątpię, żeby informacje o tych wydarzeniach w ogóle docierały do graczy spoza Polski, gdyż zagraniczne media raczej nie podjęły tematu. Po drugie, kwota o jaką toczy się spór jest niewielka w kontekście całkowitych dochodów do budżetu, więc wypłacanie zysku do budżetu, bądź niewypłacenie, nie będzie wpływać na jakość i postrzeganie sytuacji polskich finansów" - powiedział PAP Reluga.

"Spór między MF a NBP w sprawie wypłaty zysku trwa od lipca 2009 roku. Myślę, że niewiele osób wie dokładnie o co w zasadzie ten spór się toczy. Sprawa powinna być już dawno wyjaśniona, powinny powstać przepisy określające zasady tworzenia rezerw na ryzyko kursowe. Ciężko jest określić, kto w tym sporze ma rację" - dodał.

d3jv6jy

Reluga ocenił, że spór nie powinien być zagrożeniem dla reputacji polskich finansów.

"Gdyby nawet tak się stało, to zahamowana zostałaby aprecjacja złotego, co nie byłoby dla gospodarki takie niekorzystne" - dodał.

W podobnym tonie wypowiada się Janusz Dancewicz, ekonomista DZ Banku.

"Spór nie jest dostrzegany za granicą. Jedyna informacja jaka trafiła na zagraniczne rynki to fakt, że budżet zostanie zasilony kwotą nie mniejszą niż 4,2 mld zł. Nie jest to kwota oszałamiająca, może ona być pokryta jedną czy dwoma aukcjami obligacji. Ważniejsze dla graczy z Londynu czy USA są fundamenty polskiej gospodarki, które są dobre. Nie wydaje mi się więc, żeby ten konflikt wpływał negatywnie na rynki" - powiedział PAP Dancewicz.

d3jv6jy

"Gdyby jednak spór zaczął się przedłużać i trafił do EBC, to może się to odbić na wiarygodności RPP i NBP" - dodał.

Także Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ nie przewiduje, żeby w skutek nieporozumień między resortem finansów a bankiem centralnym ucierpiały rynki FX bądź FI.

"Złoty jest bardzo mocny, ma stabilne fundamenty, aby nie tracić względem euro. Kondycja naszej gospodarki oraz nastroje na najbliższe kwartały są pozytywne i nie wydaje mi się, żeby to zamieszanie mogło mieć odbicie na rynkach. MF zdaje sobie sprawę, że może więcej stracić na wzroście rentowności obligacji niż zyskać na wpłacie z NBP" - powiedział PAP Winek.

d3jv6jy

"Mimo wszystko nie świadczy to dobrze o języku komunikacji między Ministerstwem Finansów a Narodowym Bankiem Polskim, co na pewno zwraca uwagę zagranicy. Tym bardziej, że mamy właśnie eskalację tego sporu" - dodał.

Rada Polityki Pieniężnej przyjęła w środę uchwałę zmieniającą uchwałę w sprawie zasad tworzenia i rozwiązywania rezerwy na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych w NBP. Prezes NBP Sławomir Skrzypek powiedział, że przyjęte przez RPP zmiany uchwały są obarczone poważnymi błędami prawnymi i zasugerował przekazanie uchwały do konsultacji do EBC. Negatywnie na temat przyjętych zmian wypowiadała się także członek RPP, Zyta Gilowska.

Wcześniej Skrzypek poinformował, że zarząd NBP przyjął sprawozdanie, wg którego w 2009 r. zysk banku wyniósł 4,2 mld zł.

d3jv6jy

Zdaniem ekonomistów, neutralny dla rynków pozostanie także wynik dyskusji o potrzebie przedłużenia Elastycznej Linii Kredytowej.

"Zarówno w kwestii zysku do budżetu, jak i w kwestii przedłużenia FCL każde rozwiązanie pozostanie bez wpływu na rynki. Linia Kredytowa jest oczywiście wsparciem dla złotego, ale nie tak mocnym jak rok temu. Resort finansów ma większą wiedzę niż my dotyczącą sytuacji finansów publicznych, więc może obawy są uzasadnione i FCL będzie dodatkowym wsparciem dla rynków" - dodał Winek.

"FCL to narzędzie, które nie jest w obecnym momencie niezbędne - dobrze, gdyby było, ale jeżeli Linia nie zostanie przedłużona to rynek nie zareaguje na to negatywnie. W zeszłym roku otwarcie FCL było potrzebne, teraz patrząc na bilans płatniczy i dopływ kapitału zagranicznego widać, że Polska nie będzie miała problemów ze sfinansowaniem swoich potrzeb finansowych" - dodał Dancewicz.

d3jv6jy

W poniedziałek, zarząd NBP napisał, że uważa, iż nie jest konieczne występowanie przez Polskę o Elastyczną Linię Kredytową (FCL) MFW na kolejny okres. Ministerstwo Finansów informowało, że po przeprowadzonych analizach uważa, że zasadne jest przedłużenie dostępu do elastycznej linii kredytowej.

W maju 2009 r. MFW zaakceptował jednoroczną umowę opiewającą na 13,69 mld SDR, czyli ok. 20,58 mld dolarów w ramach elastycznej linii kredytowej. Środki, którymi dysponuje Polska nie są wykorzystywane.

Nikodem Chinowski (PAP)

nik/ ana/

d3jv6jy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jv6jy