Spróbuj zarobić na drogiej żywności
Nie musisz być rolnikiem, żeby dobrze zarobić na wzroście cen żywności. Wystarczy, że dysponujesz gotówką, którą chcesz zainwestować. Do tego nie ryzykujesz utraty pieniędzy, jak to miało ostatnio miejsce w przypadku funduszy inwestycyjnych.
Nie musisz być rolnikiem, żeby dobrze zarobić na wzroście cen żywności. Wystarczy, że dysponujesz gotówką, którą chcesz zainwestować. Do tego nie ryzykujesz utraty pieniędzy, jak to miało ostatnio miejsce w przypadku funduszy inwestycyjnych.
Instytucje finansowe w naszym kraju coraz częściej wprowadzają do swojej oferty propozycje, które do tej pory były dostępne tylko dla najbogatszych klientów. Chodzi o inwestycje, które pozwalają zarobić na drożejących towarach rolnych. A ponieważ lokaty są dostępne jako tzw. struktury, klient dostaje gwarancję, że nie straci nawet złotówki powierzonych bankowi pieniędzy.
Z taką ofertą wystartował właśnie MultiBank. Proponuje klientom lokatę na 2,5 roku. _ W tym czasie wpłacone pieniądze będą inwestowane w kontrakty terminowe na kukurydzę, soję i pszenicę na giełdach w Stanach Zjednoczonych, Europie i Azji _- tłumaczy Joanna Wesołowska, specjalistka ds. produktów strukturyzowanych w MultiBanku.
Minimalna kwota, którą powinien dysponować klient decydujący się na inwestycję, to 5 tys. zł. Specjaliści szacują, że będzie mógł zarobić co najmniej 15 proc. rocznie. To ponad dwa razy więcej od obecnego oprocentowania lokat w bankach. Podobną ofertę dla klientów ma w tej chwili Deutsche Bank. Tam próg wejścia w trzyletnią lokatę również wynosi 5 tys. zł, a pieniądze są inwestowane w zboża, a także cukier.
W produkty rolne można zainwestować także za pośrednictwem Citibanku Handlowego. Tej instytucji trzeba jednak powierzyć w zarządzanie kwotę co najmniej dwa razy wyższą niż konkurentom. Ofertę dla siebie na polskim rynku znajdą także osoby ze znacznie grubszym portfelem. Noble Bank proponuje inwestowanie w towary rolne klientom, którzy zdecydują się przeznaczyć na to co najmniej 50 tys. zł. New World Alternative Investments oczekuje na wejściu100 tys. zł.
We wszystkich przypadkach klient ma zagwarantowany zwrot całości zainwestowanych pieniędzy. Zdaniem Mateusza Ostrowskiego, analityka z Open Finance, właśnie ta gwarancja przesądzi o powodzeniu tego typu propozycji.
_ Klienci, którzy już raz stracili w funduszach, nie chcą tego powtórzyć. A przecież cały czas kuszą ich zyski większe niż na zwykłej lokacie _ - podkreśla Mateusz Ostrowski.
Dobrze dla inwestorów, a gorzej dla konsumentów prezentują się także prognozy tego, jak będą zmieniały się ceny żywności na świecie. W ciągu ostatnich trzech lat zboża podrożały średnio o 130 proc. Tymczasem liczba ludności na świecie rośnie, a podaż towarów nie. A to oznacza dalszy wzrost cen.
Łukasz Pałka
POLSKA Gazeta Krakowska
Polecamy:
» Forum poświęcone bankom