Spędzają emeryturę w Afryce i są zachwyceni. "Mamy wszystko pod ręką"
Pani Mariola i pan Krzysztof sprzedali dom w Polkowicach i wyruszyli do Kenii. W rozmowie z Forbesem zachwalają miejscową opiekę zdrowotną i mówią, że nie zamierzają wracać do Polski. - Mamy wszystko pod ręką - tłumaczą.
24.04.2024 | aktual.: 24.04.2024 21:57
Mariola i Krzysztof Szydlik po latach pracy w Polsce, odpowiednio w zawodzie handlowca i geologa, zdecydowali, że emeryturę spędzą za granicą. Padło na Afrykę, a dokładniej - na Kenię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małżeństwo opowiedziało Forbesowi, że ich wybór padł na wioskę Ngomeni. Para kupiła tam 500-metrową działkę zaledwie 150 metrów od oceanu. Państwo Szydlik zamierzają zbudować dwupiętrowy dom z tarasem, z którego widok będzie się rozpościerał na dolinę kokosową i ocean. Na terenie działki znajdzie się także miejsce na basen. Całość ma kosztować ok. 140 tys. dolarów, czyli około pół miliona złotych.
Nie same widoki przesądziły jednak o tym, że Polacy zdecydowali się osiąść w Afryce na stałe. Pani Mariola tłumaczy, że życie w Kenii jest po prostu wygodne. - Mamy wszystko pod ręką – przychodnie, szpitale, supermarkety, posterunek policji, kancelarie adwokackie, notarialne, banki, bankomaty, piękne restauracje - argumentuje.
Polka podkreśla także, że jest pod wrażeniem jakości opieki zdrowotnej. Opowiada, że na badania, także te bardziej skomplikowane jak rezonans, można się dostać praktycznie z dnia na dzień.
"Choć nie jesteśmy milionerami, pijemy codziennie kawę na tarasie w rajskim ogrodzie, odpoczywając w basenie i relaksując się spacerami po plażach" - dodaje.
Emerytura za granicą
Niskie koszty życia w wielu ciepłych krajach sprawiają, że spędzenie ostatnich lat za granicą staje się dla emerytów atrakcyjną alternatywą. Magazyn "International Living" publikuje nawet co roku listę państw, które są najlepsze do zamieszkania pod kątem pogody, warunków lokalowych i kosztów utrzymania.
W ostatnim zestawieniu na liście wysoko znalazły się takie kraje jak Meksyk, Kolumbia, czy Tajlandia. Jeżeli chodzi o polskich emerytów od niedawna popularnym kierunkiem wyjazdów staje się także wschodnie wybrzeże Hiszpanii.