Sprzedawał egzotyczne pająki. Grozi mu do 5 lat więzienia

Śląscy policjanci wpadli na trop mężczyzny, który sprzedawał w internecie egzotyczne zwierzęta. W trakcie przeszukania w mieszkaniu 19-latka znaleźli pająki i węża, które figurują na liście gatunków zagrożonych. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Policjanci schwytali handlarza chronionymi zwierzętamiPolicjanci schwytali handlarza chronionymi zwierzętami
Źródło zdjęć: © slaska.policja.gov.pl
Maria Glinka
oprac.  Maria Glinka

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach znaleźli na jednym z portali aukcyjnych ogłoszenie o sprzedaży pająka. Był to ptasznik królewski, który żyje na drzewach, a jego jad jest groźny dla ludzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Okazało się, że za sprzedażą tego niebezpiecznego zwierzęcia stoi 19-latek ze Świętochłowic. W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli również węża - pytona królewskiego.

Zwierzęta znajdują się na liście gatunków chronionych Konwencją Waszyngtońską CITES. Problem polegał na tym, ze mężczyzna nie posiadał certyfikatów i dokumentów wymaganych do sprzedaży egzotycznych zwierząt. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody za ten czyn grozi mu do 5 lat więzienia.

Wąż znaleziony w mieszkaniu 19-latka
Wąż znaleziony w mieszkaniu 19-latka © slaska.policja.gov.pl

Naciągali ludzi na "płyny do prania z Niemiec"

Miłośnik egzotycznych zwierząt to niejedyny sprzedawca, który znalazł się ostatnio na celowniku służb. Wspólna akcja policjantów z Pomorza i funkcjonariuszy KAS, do której doszło w listopadzie 2024 r., doprowadziła do zatrzymania czterech mężczyzn podejrzanych o fałszowanie i wprowadzanie do obrotu podrabianych artykułów chemicznych i spożywczych.

Z ustaleń mundurowych wynika, że sprawcy rozlewali w halach żele do butelek i oklejali je podrobionymi etykietami. Fałszerze stosowali zaawansowane techniki, aby etykiety wyglądały niemal identycznie jak oryginały.

Skonfiskowane produkty obejmują płyny do prania, kawę, perfumy oraz ładowarki do telefonów, które były oznaczone podrobionymi znakami znanych marek, co podnosiło ich wartość rynkową. Produkty przygotowane do sprzedaży były oznaczone jako oryginalne, importowane "prosto z Niemiec", co mogło zwodzić konsumentów. Sprawcom również grozi do 5 lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok