06.03. Warszawa (PAP) - Całkowita sprzedaż gazu skroplonego w Polsce wyniosła w 2012 roku 2.180 tys. ton, co oznacza spadek konsumpcji o 0,9 proc. rok do roku - wynika z raportu Polskiej Organizacji Gazu Płynnego. W tym sprzedaż LPG do napędu pojazdów spadła o 0,6 proc., do 1.600 tys. ton. Przedstawiciele POGP przewidują, że bieżący rok w segmencie autogazu może być podobny.
"Sprzedaż gazu skroplonego w kraju wyniosła w zeszłym roku 2.180 tys. ton i była o 0,9 proc. niższa niż rok wcześniej" - poinformował na konferencji prasowej Jerzy Szablewski, przewodniczący POGP.
Z tego ponad 73 proc. to autogaz. Jego sprzedaż spadła rok do roku o 0,6 proc., do 1.600 tys. ton. W tym samym czasie przyrost samochodów napędzanych gazem płynnym wyniósł ok. 140 tys. sztuk.
"Wzrost liczby samochodów przy niewielkim spadku sprzedaży może dziwić, jednak należałoby ten przyrost skorygować o samochody oddane do kasacji, co pewnie stanowi 7-8 proc. tej wielkości. Istotny jest też rodzaj samochodów - nowoczesne instalacje są oszczędniejsze, bardziej wydajne, zużywają mniej paliwa. Kolejny czynnik to zachowawcze podejście klientów do tankowania w trudniejszych czasach. Do tego dochodzi wpływ szarej strefy" - powiedział Marcin Zawisza, wiceprzewodniczący POPG.
Jego zdaniem 2013 rok może być dla autogazu podobny jak 2012.
"Trudno szacować po dwóch miesiącach roku, dużo zależy od cen ropy na rynkach światowych, od otoczenia makroekonomicznego, od bezrobocia. Ale jestem optymistą. Sądzę, że ten rok będzie raczej podobny do 2012" - poinformował Zawisza.
Segment butli stanowił w zeszłym roku 14,4 proc. całego rynku gazu skroplonego. Sprzedaż w tym obszarze spadła o 4,5 proc., do 315 tys. ton.
Z kolei sprzedaż gazu w zbiornikach to 12,2 proc. Sprzedaż tego segmentu wzrosła rok do roku o 1,9 proc., do 265 tys. ton.
Produkcja krajowa osiągnęła poziom 358 tys. ton, o 23,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Ilość gazu importowanego spadła o 2 proc., do 1.945 tys. ton.
Największym dostawcą gazu do Polski pozostaje Rosja (1.047 tys. ton), Kazachstan (307 tys. ton) oraz Białoruś (191 tys. ton).
Przedstawiciele POPG wskazują na tworzące się bariery dla rozwoju rynku, wymieniając m.in. projekt ustawy o zapasach obowiązkowych, który zakłada zwiększenie zapasów magazynowych.
"Część rezerw ma być przechowywana przez Agencję Rezerw Materiałowych. Mimo to zmiany będą oznaczały wzrost kosztów firm, a docelowo również wzrost kosztów gazu kierowanego do użytkowników" - ocenia Szablewski. (PAP)
morb/ ana/
