Środowa sesja trudna do przewidzenia, możliwe otwarcie w okolicach wtorkowego zamknięcia (opinia)

14.12. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków, możliwe są dwa scenariusze przebiegu środowej sesji. Nieco bardziej prawdopodobny z nich mówi, że notowania otworzą się ok. poziomu...

14.12.2011 | aktual.: 14.12.2011 09:23

14.12. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków, możliwe są dwa scenariusze przebiegu środowej sesji. Nieco bardziej prawdopodobny z nich mówi, że notowania otworzą się ok. poziomu wtorkowego zamknięcia (2.187,60 pkt), a w późniejszych godzinach WIG 20 będzie rósł. Możliwa jest jednak także spadkowa sesja, po wtorkowym spadku amerykańskiego indeksu S&P 500.

"Trudno przewidzieć środowe notowania z tego powodu, że w krótkim terminie rynek jest dość silnie wyprzedany. Można by było spodziewać się bardzo krótkiego wzrostowego odreagowania, w czasie jednej - dwóch sesji. To byłby scenariusz najchętniej widziany przeze mnie. Trochę sprawę komplikuje jednak to, że we wtorek spadł S&P 500. Może nie był to bardzo silny spadek, jednak indeks wybił się dołem z konsolidacji. To negatywny sygnał" - powiedział PAP Przemysław Smoliński, analityk DM PKO BP.

"W związku z tym, sytuacja na środowej sesji będzie ciekawa. Być może zwycięży wewnętrzna siła rynku związana z tym, że jesteśmy krótkoterminowo wyprzedani. Wówczas na jedną - dwie sesje odbijemy w górę, po czym na rynek w średnim terminie powrócą silne spadki przynajmniej do poziomów z września i października, a prawdopodobnie nawet poniżej 2.000 pkt. Drugi scenariusz na dzisiejszą sesję jest taki, że dalej będziemy spadać, w związku z tym, że jesteśmy skorelowani z indeksami amerykańskimi, a tam we wtorek były spadki" - dodał.

W opinii Smolińskiego, na środowej sesji inwestorzy będą obserwować rynek i podążać za nim.

Na zamknięciu wtorkowej sesji WIG 20 wzrósł o 0,59 proc. i wyniósł 2.187,60 pkt.

Sesja na Wall Street przyniosła początkowo wzrosty, ale w końcówce nastąpiło zdecydowane pogorszenie nastrojów i w efekcie indeksy zakończyły dzień solidnymi spadkami. W centrum uwagi były dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych w listopadzie oraz najnowsze komentarze Fed o kondycji amerykańskiej gospodarki.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,55 proc. do 11.954,94 pkt. Nasdaq stracił 1,26 proc. i wyniósł 2.579,27 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,87 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.225,73 pkt.

Indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 0,39 proc. i wyniósł 8.519,13 pkt.

W środę na rynek napłyną następujące dane makroekonomiczne: o 11:00 w strefie euro zostanie podana informacja o produkcji przemysłu w X 2011, a o 13:00 w USA zostanie podany wskaźnik nowych wniosków o kredyt hipoteczny MBA.(PAP)

mto/ ana/

Źródło artykułu:PAP
gpwyygiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)