Trwa ładowanie...

Stabilizacja wzrostu polskiego przemysłu

Prognozy spowolnienia produkcji przemysłowej okazały się błędne. Polska gospodarka drugi miesiąc z rzędu rozwija się w tym samym przyzwoitym tempie 5,4% w skali roku. Trwają kolejne próby stworzenia projektu solidarności energetycznej UE. Jak nietrudno się domyślić, państwa mające indywidualnie lepsze warunki z Rosją są tym mało zainteresowane.

Stabilizacja wzrostu polskiego przemysłuŹródło: Fotolia, fot: whitelook
d329b02
d329b02

Prognozy spowolnienia produkcji przemysłowej okazały się błędne. Polska gospodarka drugi miesiąc z rzędu rozwija się w tym samym przyzwoitym tempie 5,4% w skali roku. Trwają kolejne próby stworzenia projektu solidarności energetycznej UE. Jak nietrudno się domyślić, państwa mające indywidualnie lepsze warunki z Rosją są tym mało zainteresowane.

Wczorajsze dane o produkcji przemysłowej zostały przyjęte w miarę neutralnie przez rynki. Analitycy spodziewali się spadku z 5,4% do 5,0%. Okazało się jednak, że produkcja przemysłowa w Polsce rośnie w dalszym ciągu i pozostała na poziomie 5,4%. Dane te powinny umacniać złotego, jednakże należy zwrócić uwagę, że po pierwsze wcale nie były tak dużo lepsze, po drugie spotkały się w czasie z niekorzystnym ruchem na polskich obligacjach. Dla przypomnienia: rentowność polskich obligacji od szczytu związanego z niepewnością podczas zamieszania na Wschodzie spadła o pełen punkt procentowy. Podobna sytuacja miała miejsce na rynkach obligacji innych państw naszego regionu. Ruch ten obecnie wyhamował, gdyż inwestorzy realizują zyski. A to wiąże się niestety z ucieczką kapitału z Polski, co powoduje osłabianie się złotego wobec głównych walut.

W Unii Europejskiej trwa gorączka pomysłów. Nie ma się co dziwić, w końcu zbliżają się wybory. W naszej części kontynentu odżywa co chwila temat solidarności energetycznej. Nikt do końca nie wie, jak dokładnie miałaby taka umowa wyglądać. O ile po stronie samej UE co do procedur czy celów długoterminowych może być zgoda, o tyle jest jedna niesamowicie ważna rzecz, która cały ten projekt komplikuje. Jest to cena gazu. Obecnie gaz płynący ze Wschodu jest wyceniany nie na podstawie jego realnej wartości a na podstawie braku alternatyw. Niemcy, Francuzi czy Włosi płacą mniej, bo mają alternatywy. Europa Wschodnia ich nie ma i mimo niższych kosztów transportu płaci więcej. Założenie, że w momencie wspólnych negocjacji wszyscy zapłacą mniej jest mocno utopijne. Tym bardziej, że jak pokazały ostatnie próby obłożenia sankcjami prezesa Gazpromu, ma on wielu wysoko postawionych przyjaciół, co dodatkowo utrudnia takie rozwiązanie. Jaki ma to wpływ na rynki walutowe? Obecnie niewielki, bo nic się nie zmienia. Pamiętać
natomiast należy, że Rosja zgłasza liczne pretensje co do nieopłaconych dostaw na Ukrainie. Zakręcenie kurków, do którego z pewnością już by doszło, gdyby nie temperatura na dworze, z pewnością uderzy w gospodarki krajów na trasie przesyłowej. A za tym z pewnością pójdzie też wzrost oceny ryzyk, czyli osłabienie waluty.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:30 - Wielka Brytania - sprzedaż detaliczna oraz protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii,
16:30 - USA - zmiany zapasów paliw.

d329b02

Oprócz tego odbędą się dzisiaj wieczorem aż 4 wystąpienia członków FED. Dodatkowo o g. 20:00 odbędzie się publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC - czyli amerykańskiego odpowiednika naszej RPP. Tak duża liczba ważnych sygnałów niebędących zwykłymi danymi makroekonomicznymi może wpłynąć na zwiększenie zmienności, szczególnie na dolarze, dzisiejszego popołudnia i wieczoru.

EUR/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 21.02.2014 do 21.05.2014

d329b02

Kurs EUR/PLN utworzył kanał spadkowy. W przypadku ruchu powrotnego w górę, górne ograniczenie formacji znajduje się obecnie w okolicach 4,1950. Kolejny opór znajduje się na 4,2150, czyli maksimum ostatniego ruchu. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem są testowane obecnie okolice 4,1750, czyli ważne minima lokalne połowy kwietnia, a następnie zasięg ostatniego wybicia, czyli poziom 4,1500.
CHF/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 21.02.2014 do 21.05.2014

d329b02

Kurs przez ostatnie tygodnie porusza się w trendzie bocznym, przy czym ostatnie dni to wyraźna próba testowania jego dolnych ograniczeń. Najbliższym oporem jest 3,4450, czyli linia łącząca maksima ostatnich miesięcy. Gdyby ruch w dół był kontynuowany, po ewentualnym przebiciu 3,4200, czyli minimum ostatniego miesiąca, możemy spodziewać się kolejnego przystanku na poziomie 3,4000.

USD/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 21.02.2014 do 21.05.2014

d329b02

Kurs USD/PLN porusza się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0800 tworząc zawężający się kanał spadkowym. Kurs przebił ważny poziom 3,0400, gdzie przebiegała linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni. Obecnie najbliższym oporem jest 3,0600, czyli maksima od połowy marca. Wsparciem jest w dalszym ciągu poziom 3,0000, czyli minima kwietnia.

GBP/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 21.02.2014 do 21.05.2014

d329b02

Pod koniec marca kurs GBP/PLN utworzył trend o nachyleniu wzrostowym i pozostaje w nim do dziś. W ostatnich tygodniach wewnątrz kanału można wyrysować dodatkową węższą linie wsparcia znajdującą się obecnie na 5,1100. Następnym wsparciem jest dolne ograniczenie pełnego kanału, a więc poziom 5,1000. Dla wzrostów po udanym przebiciu 5,1250, czyli maksimum przełomu lutego i marca kolejnym oporem pozostaje 5,1550, czyli przedłużenie obecnego kanału wzrostowego.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.

_ Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikowanie raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. _

d329b02
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d329b02