Stewardesa o pracy w samolocie. Oto dlaczego obsługa wita pasażerów

Wchodząc do samolotu, jesteśmy witani przez obsługę pokładową. Okazuje się, że nie jest to jedynie kwestia kurtuazji, ale też ma na celu pewne zdania związane z bezpieczeństwem w trakcie lotu. Stewardesa węgierski linii wyjaśniła całą procedurę.

Stewardesa opowiedziała o swojej pracy (zdj. ilustracyjne) Stewardesa opowiedziała o swojej pracy (zdj. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | andresr
oprac.  KRWL

Personel pokładowy linii lotniczych Wizz Air ujawnił prawdziwy powód, dla którego pasażerowie są witani na pokładzie. Jak się okazuje, jest to między innymi sposób na identyfikację osób, które mogą być pod wpływem alkoholu, wykazują oznaki paniki lub mogą okazać się pomocne w sytuacjach awaryjnych.

Informacje te zostały przekazane przez stewardesę i influencerkę o imieniu Rania, pracującą dla austriackiego oddziału węgierskich linii lotniczych. W wywiadzie udzielonym brytyjskiej gazecie "Daily Mail", Rania wyjaśniła, że załoga lotnicza jest zobowiązana do przywitania każdego pasażera, aby ocenić, czy jest on zdolny do lotu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wynajmowanie drogich aut jest bardziej opłacalne niż mieszkania. Bartek Walaszczyk w Biznes Klasie

Latanie na podwójnym gazie może być niebezpieczne

Podróżowanie samolotem w stanie nietrzeźwości lub choroby może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa innych pasażerów. Może to prowadzić do zakłóceń i niebezpiecznych sytuacji na pokładzie. Dlatego też, jak wyjaśniła Rania, powitanie pasażerów nie jest jedynie gestem grzeczności, ale również sposobem na ocenę ich stanu.

Pasażerowie mogą pomóc w razie zagrożenia

Rania dodała, że załoga lotnicza jest również odpowiedzialna za identyfikację osób, które mogą okazać się pomocne w sytuacjach awaryjnych. Pracownicy linii lotniczych są przeszkoleni w poszukiwaniu pasażerów, którzy wydają się silni zarówno psychicznie, jak i fizycznie.

Tacy pasażerowie zazwyczaj podróżują samotnie, nie mają problemów z poruszaniem się, mówią po angielsku (lub w lokalnym języku) i wydają się wystarczająco sprawni, by otworzyć drzwi awaryjne.

Raina zaznaczyła również, że jeśli na pokładzie nie ma nikogo, kto w pełni pasowałby do powyższego opisu, personel pokładowy będzie musiał wybrać osoby, które jego zdaniem najlepiej się do tego nadają — czytamy w "Daily Mail".

Wybrane dla Ciebie
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana