Strefa euro na plus
Wczorajsze dane o PMI nie zmieniły trendów rynkowych. Niemcy dzięki lepszym od oczekiwań danym wyciągnęły resztę strefy euro na plus. Z kolei gorsze dane nadeszły z rynku nieruchomości z USA. Wczorajsza aukcja polskiego długu zakończyła się sukcesem, potwierdzając atrakcyjność polskiego długu w obliczu problemów na Ukrainie.
Wczorajsze dane na temat PMI dla przemysłu nie wstrząsnęły rynkami. Lepsze od oczekiwań dane z Niemiec ponownie wyciągnęły indeks dal całej UE, pomimo słabszych danych z Francji. Łączny indeks dla całej strefy euro wynosi obecnie 53,3 pkt i wzrósł o 0,3 pkt. Nie można mówić o trwałym wyjściu z kryzysu, natomiast wyraźnie widać, że optymizm menadżerów branży przemysłowej wzrasta.
Słabsze dane z kolej nadeszły z USA. Liczba wniosków o kredyt hipoteczny spadła o 3,3%, czemu towarzyszył spadek sprzedaży nowych domów z oczekiwanych 450 tysięcy do zaledwie 384 tysięcy. Nie bez znaczenia jest również niższy od oczekiwań indeks PMI dla przemysłu. Wynika to co prawda z oczekiwania wzrostów, gdyż poziom 55,4 pkt z pewnością nie jest złym odczytem.
Wczoraj zgodne z oczekiwaniami Nowa Zelandia podniosła stopy procentowe z 2,75% do 3%, natomiast dzisiaj poznamy decyzję banku Turcji. Turcja na początku roku dokonała imponującej podwyżki stóp procentowych z 4,5% do 10%. Obecnie poziom ten jest utrzymywany, natomiast tak wysokie stopy są wynikiem walki o utrzymanie kapitału w kraju. Analitycy spodziewają się pozostawienia ich na niezmienionym poziomie.
Wczorajsza aukcja polskich obligacji zakończyła się sukcesem. Polska ma obecnie zrealizowane 80% planowanych potrzeb pożyczkowych na rok 2014, co powoduje, że możemy sobie pozwalać na pewną elastyczność w sprzedaży obligacji i nie musimy akceptować każdych warunków. Analitycy obawiali się spadku zainteresowania rodzimymi obligacjami w związku z kryzysem na Ukrainie, jednakże niczego takiego nie zaobserwowano.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:00 - Polska - sprzedaż detaliczna,
10:00 - Niemcy - indeks instytutu IFO,
11:00 - UE - publiczne wystąpienie Mario Draghiego,
12:00 - Wielka Brytania - sprzedaż detaliczna,
14:30 - USA - zamówienia na dobra oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
O godzinie 10:00 jak widać odbędą się dwa odczyty. O ile dla Polski ważniejszy jest z pewnością odczyt o sprzedaży detalicznej, natomiast rynki światowe będą silniej reagować na dane z Niemiec. Może się zatem zdarzyć, że mimo lepszych danych o sprzedaży złotówka będzie się osłabiać. Gdyby odczyt instytutu IFO okazał się słabszy od oczekiwań, to efekty ruchu na EUR/USD powinny być silniejsze niż wpływ lepszych danych z Polski.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 24.01.2014 do 24.04.2014
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy EUR/PLN dwukrotnie docierał w okolice 4,2500. Jak widać, rynki podobnie wyceniają ryzyko dalszych działań wojennych ze strony Rosji, jak i zmniejszanie pakietów luzowania ilościowego w USA. Kurs poruszał się w kanale spadkowym jednakże po dotarciu do 4,1500 przeszedł w trend wzrostowy. Górne ograniczenie formacji znajduje się obecnie w okolicach 4,2050 a kolejny opór znajduje się dopiero na 4,2450, czyli maksimum ostatniego miesiąca. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 4,1750, czyli dolne ograniczenie formacji, a następnie zasięg ostatniego wybicia, czyli poziom 4,1500.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 24.01.2014 do 24.04.2014
Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, osiągał swoje maksima podczas niepokojów na Krymie oraz wcześniej na początku lutego. Jak widać, frank jest walutą, do której inwestorzy uciekają silniej w trakcie zagrożeń konfliktami militarnymi niż niepokojów na rynkach walutowych. Kurs porusza się obecnie w dół wzdłuż linii oporu co z pewnością nie martwi kredytobiorców walutowych. Najbliższym oporem jest wspomniany opór na 3,4350 Gdyby ruch w dół był kontynuowany, możemy spodziewać się kolejnego przystanku na poziomie 3,4000.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 24.01.2014 do 24.04.2014
Kurs USD/PLN przebił ważny opór na 3,0800 i podobnie jak pozostałe waluty poszybował w górę, po czym odbił się od kilkumiesięcznych maksimów i zawrócił wyraźnie poniżej tego poziomu. Kurs porusza się w zawężającym się kanale spadkowym. Po ostatnich spadkach kurs oscyluje w okolicach 3,0300. Dla wzrostów kolejnym oporem jest testowany wczoraj poziom 3,0375, gdzie przebiega linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 24.01.2014 do 24.04.2014
Kurs GBP/PLN odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym na przestrzeni miesiąca zyskał ponad 20 groszy, przebijając wielomiesięczne maksima z początku grudnia. Po dotarciu niemal do 5,20 kurs gwałtownie zawrócił, tracąc większość tego wzrostu w tydzień. Po tym zdarzeniu kurs utworzył trend o łagodnym nachyleniu wzrostowym. Wsparciem jest obecnie dolne ograniczenie kanału, a więc poziom 5,0550, kolejnym wsparciem jest 4,9910, czyli linia łącząca minima ostatnich tygodni. Dla wzrostów najbliższym oporem jest 5,1100 czyli linia łącząca maksima ostatnich miesięcy.
Maciej Przygórzewski – Senior FX Dealer w Internetowykantor.pl
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.
_ Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikowanie raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. _