Systematycznie lepsze dane

Gdyby nie obecne okoliczności, spadek zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA byłby fatalną, wręcz katastrofalną wiadomością.

Systematycznie lepsze dane
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

07.05.2009 | aktual.: 07.05.2009 09:02

Wczoraj taka figura była przyjęta z ogromnym entuzjazmem m.in. dlatego, że miesiąc wcześniej według raportu ADP zatrudnienie obniżyło się o ponad 700 tys. Nie chodzi tutaj jednak tylko i wyłącznie o samą wartość. Od jakiegoś czasu można zaobserwować, iż w przypadku coraz większej ilości danych odczyt jest lepszy nie tylko od poprzedniej wartości, ale także od oczekiwań i to zjawisko się nasila. Lepsze mieliśmy w zasadzie wszystkie wskaźniki aktywności i to po obydwu stronach Atlantyku, lepsze są indykatory nastrojów konsumenckich i na to nakłada się ta niespodziewana poprawa na rynku pracy, którą muszą jeszcze potwierdzić piątkowe payrollsy. Wyjątkiem były jedynie dane dotyczące PKB, które pokazały głębszy spadek, ale one opisywały pierwszy kwartał, nie zaś sytuację ekonomiczną w kwietniu, czy też nawet na przełomie kwietnia i maja. Często jest tak, że dane okazują się systematycznie gorsze od oczekiwań (które mimo wszystko zawsze cechują się pewnym stopniem inercji) przy wchodzeniu w recesję, zaś
systematycznie lepsze przy ożywieniu. Jest to zatem jeszcze jeden argument, który świadczy od poprawie sytuacji i to jemu po części można przypisać kolejne nowe lokalne maksima na rynkach giełdowych i zbliżanie się do poziomów z początku stycznia.

Wczoraj atmosferę podgrzewał dodatkowo Geithner, który w trakcie wywiadu uznał, iż obecnie nie ma ryzyka niewypłacalności banków. Nieoficjalnie wiadomo, że Bank of America, Citigroup i Wells Fargo mogą potrzebować łącznie 54 mld USD nowego kapitału. Z drugiej strony jednak Goldman Sachs, JP Morgan i Bank of New York Mellon mają już wystarczające kapitały. Oprócz oficjalnych wyników stress-testów (dziś po zamknięciu sesji w USA), inwestorzy zwracać uwagę będą na decyzje banków centralnych - o godzinie 13.00 decyzję podejmie Bank Anglii (oczekiwane pozostawienie stóp na poziomie 0,5%), zaś 45 minut później EBC (oczekiwana obniżka stóp z 1,25% do 1%). O godzinie 14.30 mamy konferencję po posiedzeniu EBC i tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (oczekiwane 639 tys. nowych bezrobotnych), zaś o godzinie 15.30 przemówienie Bernanke na konferencji Fed.

Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)