Szef Fed ponownie w centrum uwagi

Publikacja raportu nt. polityki monetarnej w USA wywołała niemałe zamieszanie na rynku walutowym. Oliwy do ognia dolał prezes Fed wypowiedzią przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Dzień dodatkowo urozmaiciły bardzo dobre dane z polskiej gospodarki oraz gorsze od oczekiwań publikacje z amerykańskiego rynku nieruchomości. Dziś także ciekawy dzień w kalendarzu makroekonomicznym oraz dalszy ciąg wypowiedzi Bena Bernanke.

Szef Fed ponownie w centrum uwagi
Źródło zdjęć: © internetowykantor.pl

Wczoraj poznaliśmy pakiet istotnych danych, z czego najważniejsze napłynęły po południu zza oceanu. O godzinie 9:00 opublikowana została wartość Wskaźnika Dobrobytu wg BIEC. Wskaźnik odnotował wzrost względem poprzedniego odczytu o 0,4 pkt. do 93,5 pkt. Następnie o 14:00 poznaliśmy dane nt. produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej w Polsce. Konsensus rynkowy przewidywał wzrost na poziomie 1,5% w ujęciu rocznym, tymczasem produkcja przemysłowa wzrosła aż o 3%. Produkcja budowlano-montażowa odnotowała z kolei spadek w ujęciu rocznym o 16%. Wyniki pozytywnie zaskoczyły rynki. Wsparły także złotego, który już kolejny dzień z rzędu umacniał się względem głównych walut.

Jeszcze ciekawiej upłynęło wczorajsze popołudnie. Najpierw poznaliśmy nieco gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Spadła zarówno ilość pozwoleń na budowę domów oraz liczba rozpoczętych budów. Oba wskaźniki były gorsze od konsensusu rynkowego. Mówi się w tym przypadku o sprzecznych sygnałach ponieważ wtorkowy odczyt Indeksu NAHB przedstawiał najlepsze od lat nastroje w branży budowlanej.

O 14.30 opublikowany został raport Fed nt. polityki monetarnej. Po publikacji złoty zyskał około 2,5 grosza względem euro i dolara przynosząc ulgę kredytobiorcom i zyski importerom. O 16:30 jednak prezes FED przedstawił w/w raport przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Jak to się zwykle dzieje wywołał zamieszanie na rynku walutowym. W ciągu godziny eurodolar spadł poniżej poziomu 1,30 a złoty oddał sporą część tego, co zyskał po publikacji raportu.

Ben Bernanke nie powiedział nic nowego. W dalszym ciągu uzależnia politykę FED od stanu amerykańskiej gospodarki, podtrzymując jednocześnie, że jeżeli dane pokryją się z projekcją, wygaszanie QE3 rozpocznie się już pod koniec bieżącego roku, tak aby zakończyć program luzowania ilościowego w połowie 2014r. Dodał także, że polityka póki co nie jest przesądzona. Możliwe, że brak konkretów przełożył się na tak dużą zmienność na wycenie dolara.

Dziś kalendarz makroekonomiczny jest również bogaty w istotne dane z USA. O 14.30 poznamy liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Konsensus zakłada lepsze od poprzednich dane o 15 tys. Następnie o 16:00 poznamy Indeks wskaźników wyprzedzających - Conference Board oraz Indeks Fed z Filadelfii. Pół godziny później Ben Bernanke przedstawi wczorajszy raport przed Komisją Bankową Senatu, co oczywiście może kolejny raz przełożyć się na silną reakcję na rynkach walutowych.

Komentarze do wykresów:

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 11.05.2013 do 18.07.2013

Kurs EUR/PLN jeszcze kilka dni temu znajdował się w kanale wzrostowym o dość łagodnym nachyleniu. Od początku tygodnia możemy jednak zaobserwować trend umacniający złotego. Na chwilę obecną wsparciem dla dalszego osłabiania się euro może być 50% zniesienie Fibonacciego na poziomie 4,2370. Oporem w przypadku korekty może być poziom 4,3350, czyli testowana ostatnio linia łączącą maksima ostatnich tygodni.

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 20.05.2013 do 18.07.2013

Frank szwajcarski, po osiągnięciu maksymalnego poziomu 3,5540 od niemal trzech tygodni traci sukcesywnie do złotówki. Obecnie testujemy wsparcie na 3,4300, czyli 50% zniesienie Fibonacciego. Opór może stanowić linia łącząca maksima ostatnich tygodni na poziomie 3,4850.

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 10.05.2013 do 18.07.2013

Kurs USD/PLN od kilku dni porusza się dość dynamicznie w dół, zatrzymując się dziś rano na poziomie 3,2240. W przypadku przebicia 38,2% zniesienia Fibonacciego na poziomie 3,23 kolejnym ważnym wsparciem jest minimum czerwca na poziomie 3,1550.

Obraz
© (fot. internetowykantor.pl)

Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 21.05.2013 do 18.07.2013

Kurs GBP/PLN znajduje się obecnie w trendzie spadkowym. Najbliższym wsparciem są okolice 4,8550, gdzie znajduje się linia łącząca minima ostatnich tygodni oraz 23,6 % zniesienie Fibonacciego. W przypadku ruchu w górę najbliższym oporem jest linia łącząca ostatnie maksima na poziomie 4,9600.

Magdalena Kaczmarczyk
dealer walutowy
Internetowykantor.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)