Szefowie to mistrzowie kłamstwa

Dobry szef oprócz zdolności przywódczych, odpowiednich kompetencji i doświadczenia powinien mieć jeszcze umiejętność zręcznego mijania się z prawdą.

Naukowcy z Columbia Business School w Nowym Jorku poprosili grupę menedżerów i pracowników, by ukradli banknot 100 USD, a potem postarali się przekonać kogoś, że tego nie zrobili. Okazało się, że szefowie kłamali dużo lepiej niż pracownicy.

Psychologowie z Uniwersytetu w Toronto przeprowadzili badania, z których wynika, że dzieci, które zaczynają kłamać najpóźniej w wieku dwóch lat, mają większe szanse na sukces jako dorośli. Zdolność kłamania jest ważnym etapem w rozwoju. Oznacza ona, że ktoś potrafi trzymać prawdę w zanadrzu, a jednocześnie powiedzieć coś innego.

Kłamstwo to stały element życia biurowego, dlatego ważne jest, by opanować tę umiejętność. Oczywiście ekstremalne kłamstwa są szkodliwe, jednak drobne rozmijanie się z prawdą zwykle przynosi wiele korzyści. Ludzie udają, że lubią swoich kolegów i że ich firma jest lepsza od konkurencji. Bez takich kłamstw trudno sobie wyobrazić ich funkcjonowanie w firmie.

Osoby zajmujące wysokie stanowiska również wiedzą, że z prawdą należy się obchodzić zręcznie i oszczędnie. Potrafią oni opowiadać różnym ludziom niekoniecznie prawdziwe historie, a mimo to zachowują iskierkę szczerości i potrafią wzbudzić zaufanie rozmówcy. Ważne jest jednak, by zdawali sobie sprawę, które kłamstwa są szkodliwe, a które pożyteczne, aby wiedzieć, kiedy można nagiąć prawdę.

Na podstawie: Personel i Zarządzanie, s. 99, Na fali kłamstwa, sierpień 2010 r.