Szkic walutowy

Złoty zaczął bardziej gwałtownie słabnąć po zakończeniu obrotów w Europie w dniu wczorajszym. Po publikacji bardzo słabego odczytu indeksu zaufania konsumentów w USA rozpoczął się „odwrót” inwestorów od aktywów ryzykownych.

24.02.2010 09:10

Dolar kontynuował aprecjację w stosunku do euro (do 1,3530 EURUSD), a waluty naszego regionu słabły. Indeks zaufania konsumentów spadł z 55 pkt. w styczniu do 46 pkt. w lutym, podczas gdy mediana prognoz rynkowych przewidywała wzrost do 56.6 pkt. Indeks znalazł się na poziomie najniższym od 10 miesięcy. Oprócz indeksu podstawowego Conference Board podaje również wartości innych indeksów. Jednym z nich jest Indeks Sytuacji Bieżącej (Present Situation Index), który w lutowym odczycie spadł z poziomu 25.2 pkt. do 19.4 pkt., a więc do poziomu najniższego od 27 lat. Przypuszczalnie część spadku indeksu można przypisać bardzo ciężkiej zimie, która dotknęła znaczny obszar Stanów Zjednoczonych, dławiąc aktywność gospodarczą.

Kolejna niekorzystna dla euro oraz naszego regionu wiadomość to obniżenie przez agencję ratingową Fitch oceny wiarygodności kredytowej czterech największych greckich banków z BBB+ do BBB. Perspektywa dla zmiany oceny jest również negatywna. Fitch uzasadnił tę decyzję faktem, że greckie banki, które już doświadczają pogorszenia wyników wskutek spadku jakości aktywów, odczują silnie zacieśnienie polityki fiskalnej.

Wśród najważniejszych wydarzeń dnia dzisiejszego będzie ogłoszenie decyzji Rady Polityki Pieniężnej o wysokości stóp procentowych. Rada od wczoraj obraduje w nowym składzie. Najprawdopodobniej stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie (3.5%). Z zainteresowaniem szukać będziemy zmian w sformułowaniach komunikatu po posiedzeniu. Kilku członków nowego składu Rady wyraziło opinię, że stopy procentowe będą musiały zostać podniesione, mimo że w tych samych wypowiedziach przewidywali spadek inflacji do- i nawet poniżej celu inflacyjnego, wynoszącego 2.5%

Za nami już dane o dynamice PKB w Niemczech w IV kwartale 2009 roku. Niemiecki urząd statystyczny podał dziś rewizję odczytu, nie zmieniając go. PKB zmniejszył się w IV kwartale o 1,7% w ujęciu rocznym i nie zmienił się w ujęciu kwartalnym. Przed nami jeszcze – o 11:00 – dane o nowych zamówieniach sektorze przemysłowym w Eurolandzie (przewidywany jest spadek o 1% w ujęciu miesięcznym) oraz dane z rynku nieruchomości w Stanach (o 16:00 poznamy informacje o tempie sprzedaży nowych domów).

Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem dnia będzie pierwsza część wystąpienia Bena Bernanke w Izbie Reprezentantów przed Komisją ds. Usług Finansowych. Bernanke ma ponownie nakreślić kształt polityki pieniężnej, która będzie prowadzona w celu redukcji podaży pieniądza wewnątrz amerykańskiego systemu bankowego. Zapewne podczas spotkania pojawią się pytania o podniesienie stopy dyskontowej w ubiegłym tygodniu. Tematami pobocznymi będą zapewne: zmiany w systemie nadzoru finansowego w USA oraz zaproponowane przez administrację Baracka Obamy nowe zasady regulacji sektora bankowego.

Złoty prawdopodobnie odrobi dziś część strat z wczorajszego popołudnia. Wszelkie zyski będą jednak ograniczone przez oczekiwanie większości inwestorów na to, co powie Ben Bernanke. Komunikat po posiedzeniu RPP może nieznacznie wpłynąć na rynek, gdyby zawierał sformułowania istotnie zmieniające jego brzmienie w stosunku do komunikatu sprzed miesiąca. Eurodolar powinien poruszać się przed wystąpieniem Bernanke między poziomami 1,35 a 1,3550.

walutyzłotyeuro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)