Szkic walutowy
Strumień drobnych, aczkolwiek niekorzystnych wiadomości przedarł się wczoraj na rynki finansowe i zamienił w rwącą górską rzekę.
05.02.2010 | aktual.: 05.02.2010 09:35
Indeksy giełdowe w całej Europie gwałtownie traciły (do rekordzistów należy hiszpański IBEX, który stracił blisko 6%), a euro słabło w stosunku do dolara (nawet do 1,3670 EURUSD). Drobne wiadomości dotyczyły Grecji, Hiszpanii i Portugalii, a więc „gwiazd” początku 2010 roku. W Portugalii rząd mniejszościowy przegrał w dniu wczorajszym w komisji parlamentarnej głosowanie nad ustawą o transferach funduszy między regionami kraju. Według ocen ekspertów rządowych przeforsowanie ustawy przez opozycję zwiększy wydatki z budżetu o kolejne 100 mln EUR. Kwota ta może się wydawać „znikoma” w stosunku do tych, o których słyszymy na co dzień, ale decyzja opozycji sygnalizuje, że trudno będzie w Portugalii doprowadzić do redukcji deficytu budżetowego (który wynieść ma w 2010 roku 8,3% PKB, podczas gdy dług publiczny wynosi 84,5% PKB). W Hiszpanii rząd wycofał się z umieszczenia w planie konwergencji, wysłanym do Brukseli, zapisów o podniesieniu wieku emerytalnego, zaś w Grecji rozpoczęły się protesty pracowników sektora
budżetowego, a rząd bardzo krótko po zapowiedzeniu drastycznych cięć wydatków zapewnił, że płace w budżetówce wzrosną w tym roku o 1,5%, czyli o 0,1 punktu procentowego ponad inflację.
Do tego pojawiły się komentarze, że gospodarka Hiszpanii może wygrzebać się z recesji dopiero w 2017 roku. Z pewnością sytuacja bieżąca na Półwyspie Iberyjskim nie nastraja optymistycznie: bezrobocie sięga 20%, dług publiczny to ponad 66% PKB (i szybko rośnie), społeczeństwo będzie sprzeciwiać się bolesnym reformom, a obecność w strefie euro uniemożliwia „łatwą drogę ucieczki”, dewaluację waluty (która, jak osłabienie złotego w 2009 pomogło gospodarce Polski, pomogłaby Hiszpanii).
W Polsce trwają drobne sprzeczki między Platformą a PSL, dotyczące finalnego kształtu planu konwergencji (który we wtorek ma znaleźć się w Komisji Europejskiej)
. Na razie, w reakcji na komentarze ekonomistów, rząd obniżył prognozę wzrostu PKB na rok 2010 z 3,4% do 3%, jednak nie zmieniono prognoz na lata kolejne. Utarczki między wicepremierem Pawlakiem oraz PSL a Platformą dotyczą głównie kwestii związanych z systemem ubezpieczenia społecznego rolników. Minister Michał Boni w wywiadzie dla Rzeczpospolitej stwierdził, że wszystkie ustalenia są wynikiem konsultacji z ministrem Sawickim (PSL), a Platforma, wbrew twierdzeniom koalicjanta, nie planuje likwidacji KRUS. Z cytowanych w wywiadzie wypowiedzi wicepremiera Pawlaka wynika, że kompletnie nie rozumie on natury projektowania systemów ubezpieczenia społecznego oraz emerytalnego.
Inwestorzy wciąż czekają na dzisiejsze informacje o sytuacji na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Według naszych prognoz zatrudnienie w sektorze pozarolniczym powinno spaść o 42 000 osób (mediana prognoz rynkowych to przewidywanie wzrostu o 5 000 osób), a stopa bezrobocia powinna utrzymać się na niezmienionym poziomie: 10%. Ewentualny lepszy od oczekiwań odczyt przyczyni się do dalszej aprecjacji USD względem euro, co doprowadziłoby do przebicia przez kurs USDPLN poziomu 3,00, a także sprzyjałoby osłabieniu PLN w stosunku do EUR w okolice 4,10-4,11.