Szturm klientów na McDonald's. W Łukowie ruchem musiała kierować policja
Braki w zaopatrzeniu w restauracji McDonald's? Takie rzeczy tylko w Łukowie. Po otwarciu restauracji zainteresowanie było tak duże, że w kolejce chętni musieli odstać godzinę. Ruchem przed lokalem musiała kierować policja - informuje lokalny portal lublin112.pl.
Od poniedziałku 3 stycznia mieszkańcy Łukowa mogli skorzystać z oferty restauracji McDonald's. Zainteresowanie jednak przeszło najśmielsze oczekiwania. Jak relacjonuje portal lublin112.pl, od południa lokal zaczął się zapełniać całymi rodzinami. Szturm jednak nastąpił wieczorem.
Godzina oczekiwania
Kolejka była tak duża, że ludzie ustawiali się również na ulicy poza lokalem. Swoje dorzuciły również kierowcy w samochodach czekający na obsługę w McDrive.
Ruch zrobił się na tyle gęsty, że interweniować musieli policjanci. Funkcjonariusze przejęli na siebie kwestię kierowania ruchem, by zabezpieczyć przed niebezpiecznymi sytuacjami.
W efekcie na swoje zamówienie klienci musieli czekać blisko godzinę. Portal lublin112.pl podaje, że do kolejki dołączali również mieszkańcy sąsiednich powiatów.
Zabrakło zapasów
Efekt był następujący: zapasy restauracji zaczęły się kurczyć. Doszło do takiej sytuacji, że zabrakło niektórych pozycji z menu.