Szukali skradzionego auta. Znaleźli siedem
Policjanci z Kluczborka wpadli na ślad grupy przestępczej, która kradła, a następnie sprzedawała samochody. W "dziupli" do której dotarli, szukali skradzionego volkswagena. Oprócz niego znaleźli siedem aut, które padły łupem złodziei. Wszystkie samochody wróciły już do swoich właścicieli - informuje opolska policja.
Kluczborscy policjanci, szukając volkswagena, znaleźli nie tylko 7 skradzionych samochodów, ale również kilkanaście pojazdów już rozebranych na części, które były gotowe do sprzedaży.
Zatrzymali też jednego z podejrzanych. W wyniku śledztwa, w ręce policjantów wpadły cztery kolejne osoby, zamieszane w kradzieże aut.
Samochody na części
Jak ustalili śledczy, podejrzani mieli kraść samochody we Wrocławiu. Następnie sprowadzali je do powiatu kluczborskiego, gdzie były rozbierane na części i sprzedawane.
Masz firmę? To będzie trudny rok. "Duże zamieszanie"
Łącznie podejrzani ukradli ponad 20 aut. Odzyskano siedem samochodów, które wróciły już do właścicieli. Straty oszacowane przez właścicieli pojazdów sięgają 30 tys. złotych.
Czytaj też: Złodzieje nie próżnowali w czasie pandemii. Z dróg zniknęło tyle samo pojazdów co rok temu
10 lat więzienia
Zatrzymani usłyszeli łącznie 32 zarzuty kradzieży z włamaniem do samochodów oraz paserstwa, do których się przyznali.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia. Decyzją sądu trzech mężczyzn trafiło do aresztu, natomiast dwóch pozostałych sąd oddał pod dozór policji