Trwa ładowanie...

Szybka kolej New Pendolino zagrożona

Superszybkim pociągiem New Pendolino Polacy mieli podróżować już w 2014 rok. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku minister transportu Sławomir Nowak dawał na to gwarancję. Mimo że tabor już się buduje, to plany mogą lec w gruzach. Komisja Europejska wzięła pod lupę polski zakup New Pendolino. Bruksela sprawdzi czy przy tej inwestycji nie państwo nie udzieli niedozwolonej pomocy publicznej - donosi "Puls Biznesu".

Szybka kolej New Pendolino zagrożonaŹródło: Jupiterimages
d10jlzd
d10jlzd

Superszybkim pociągiem New Pendolino Polacy mieli podróżować już w 2014 rok. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku minister transportu Sławomir Nowak dawał na to gwarancję. Mimo że tabor już się buduje, to plany mogą lec w gruzach. Komisja Europejska wzięła pod lupę polski zakup New Pendolino. Bruksela sprawdzi, czy przy tej inwestycji nie państwo nie udzieli niedozwolonej pomocy publicznej - donosi "Puls Biznesu".

16 pociągów New Pendolino PKP zamówiła jeszcze w 1998 roku. Jednak po inspekcji Najwyższej Izby Kontroli przetarg został unieważniony. Trzy lata później PKP InterCity podpisała umowę zakupu 20 takich składów od firmy Alstom. Dzięki nim podróż z Warszawy do Gdańska ma trwać nie dłużej jak 2,5 godziny, a do Katowic zaledwie 2. To wszystko pod warunkiem, że Bruksela nie będzie miała zastrzeżeń.
Komisja Europejska bada, czy przy realizacji kontraktu na zakup New Pendolino nie dojdzie do udzielenia niedozwolonej pomocy publicznej. Zaznaczmy, że nowa inwestycja miała być całkowicie komercyjnym projektem. Ministerstwo Transportu na razie nie potwierdza ani nie zaprzecza tym doniesieniom. Podobno pod koniec lutego ma się odbyć spotkanie przedstawicieli ministerstwa z Komisją Europejską.

Zdaniem rzeczniczki PKP InterCity Małgorzaty Sitkowskiej, sprawa powinna się szybko wyjaśnić, bo projekt zakupu nowych pociągów pozytywnie zaopiniował JASPERS. Jest to organizacja, w której skład wchodzą przedstawiciele Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Te instytucje sprawdzają wszystkie dofinansowywane przez Brukselę inwestycje. Nie było wówczas zastrzeżeń do kontraktu wartego 430 mln euro, czyli ponad 1,8 mld zł. Z EBI pożyczy na ten cel 224 mln euro, a reszta będzie pochodzić z Komisji Europejskiej.

Główny problem może leżeć w umowie, jaką spółka PKP InterCity podpisała z polskim rządem. Państwo dało bowiem gwarancję finansowego zabezpieczenia kontraktu. Umowa zapewnia PKP IC państwowe dopłaty do przewozów międzywojewódzkich. W ciągu 10 lat spółka otrzymałaby aż 2,9 mld zł. W umowie nie sprecyzowano, jakich połączeń mają dotyczyć dopłaty. Przedstawiciele KE mają wątpliwości, czy Polska nie będzie finansowała tras New Pendolino, a te miały być w 100 proc. komercyjne.

Jeśli KE dopatrzy się nieprawidłowości, może nakazać Polce ogłoszenie przetargu na przewozy międzywojewódzkie, a tym samym anulować umowę z PKP IC. Warto zwrócić uwagę, że PKP IC nie jest monopolistą na tym rynku i inna firma tę samą usługę mogłaby wykonać taniej. Dodatkowo na firmę może zostać nałożona kara finansowa.

d10jlzd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10jlzd