Szykują się zmiany w przywilejach emerytalnych? Oto kto je jeszcze ma i na jakiej zasadzie działają
Reforma emerytalna z 2013 roku ograniczyła przywileje niektórych grup zawodowych. Nadal jednak są profesje, które umożliwiają przejście na emeryturę bez względu na wiek, tylko po 25 latach pracy lub też dla których każdy rok do emerytury liczy się tak, jakby dana osoba pracowała prawie dwa lata. Oto zawody, które jeszcze posiadają przywileje emerytalne.
W Polsce nadal istnieją grupy zawodowe objęte przywilejami emerytalnymi. W przeważającej części dotyczą one profesji sfery budżetowej, choć na swego rodzaju ulgowe traktownie mogą liczyć też np. rolnicy. Ponieważ przywileje należą się tylko wybranym, temat ten budzi wielkie emocje, a projekty zmian są szeroko komentowane. Wielu mówi o nich jako o relikcie poprzedniego systemu. Nieznacznej ich zmiany dokonała poprzednia ekipa rządząca. Reforma emerytalna z 2013 roku jedynie ograniczyła przywileje niektórych grup zawodowych, m.in. nauczycieli, żołnierzy i rolników.
Zmiany w systemie emerytalnym zapowiadała w zeszłym roku Beata Szydło podczas sejmowego expose. Mówiła m.in. o obniżeniu wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zobowiązanie to podtrzymuje wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Kolejna jednak modyfikacja systemu emerytalnego będzie się wiązała prawdopodobnie właśnie ze zmianą przywilejów emerytalnych. Jak czytamy w przyjętym 16 lutego 2016 roku przez Radę Ministrów "Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju" rząd ma w planie przeprowadzić analizę ,,przywilejów emerytalno-rentowo-kompensacyjnych: nauczycieli, rolników, górników, służb mundurowych, sędziów i prokuratorów oraz mechanizmów waloryzacyjno-indeksacyjnych (m.in. celem ich uspójnienia)".
Oto jakie przywileje obecnie posiadają powyżej wymienione grupy zawodowe i kto jeszcze może liczyć na inne ulgowe traktowanie.
Do grup zawodowych, które mają przywileje emerytalne, należą nauczyciele. Zgodnie z Kartą Nauczyciela mogą oni przechodzić na emeryturę bez względu na wiek, jeśli do końca 2008 roku spełnili kilka warunków: mają co najmniej 30-letni staż pracy (składkowy i nieskładkowy) w tym 20 lat w oświacie lub 25 lat stażu pracy, w tym 20 lat w szkolnictwie specjalny (co najmniej na pół etatu).
Nauczyciele, którzy nie spełniali tych warunków, otrzymywali prawo do świadczeń kompensacyjnych. Musieli jednak spełniać trzy warunki. Po pierwsze - warunek stażowy - 30 lat okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 20 lat nauczania w podanej jednostce przynajmniej na pół etatu. Po drugie, musieli rozwiązać stosunek pracy ze wszystkimi placówkami, w których pracowali. Po trzecie, musieli mieć ukończone 55 lat.
Wąska grupa wychowawców oraz innych pracowników pedagogicznych dostawała też możliwość przejścia na tak zwaną pomostówkę. Musieli oni osiągnąć staż 20 lat i wiek 55 lat (kobiety) lub staż 25 lat i wiek 60 lat (mężczyźni), pracować choć jeden dzień przed rokiem 1999 oraz rozwiązać stosunek pracy z pracodawcą.
Świadczenia oraz pomostówkę nauczyciele mogą pobierać jedynie do czasu osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego. Później przechodzą na ustawową emeryturę.
Osoby, które nie przeszły na emeryturę pomostową bądź nie pobierały świadczeń kompensacyjnych, muszą obecnie pracować do czasu ukończenia ustawowego wieku emerytalnego, który wynosi 67 lat dla obu płci.
Ustawa emerytalna z 2013 roku gwarantowała rolnikom utrzymanie poprzednich przywilejów, ale tylko do końca 2017 roku. Jakie one są? Rolnicy, którzy podlegali ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez co najmniej 30 lat oraz nie są już właścicielami gospodarstwa rolnego, mogą przechodzić na emeryturę o pięć lat wcześniej, czyli kobieta po ukończeniu 50 lat, a mężczyzna po ukończeniu 55 lat. Po 2017 roku ich wiek emerytalny ma być podnoszony jak w przypadku reszty Polaków.
Rolnicy, którzy spełniają warunki i zechcą przejść na emeryturę częściową, otrzymają później zwykłe świadczenie w normalnej wysokości (bez potrąceń), czyli wypłacana jest ona na korzystniejszych warunkach niż pozostałym Polakom. W systemie powszechnym bowiem przejście na emeryturę pełną nalicza się na nowo z kapitału pomniejszonego o to, co już ZUS wypłacił.
Sędziowie i prokuratorzy nie przechodzą na emeryturę, ale w okres spoczynku. Przed wprowadzeniem reformy mogli w niego wchodzić, jeśli przepracowali na swoim stanowisku 25 (kobiety) i 30 lat (mężczyźni) po osiągnięciu wieku odpowiednio 55 lat i 60 lat. Jednak po wejściu w życie nowej reformy ich wiek emerytalny został wydłużony do 67. roku życia. Zachowany jednak został czteroletni okres ochronny, co oznacza, że mają oni szansę odejść w stan spoczynku na starych zasadach do końca 2017 roku. Nie mogą oni jednak odchodzić na emerytury częściowe.
Od 1 stycznia 2013 roku obowiązuje nowelizacja reformy emerytalnej, zgodnie z którą wprowadzony został minimalny wiek uprawniający mundurowych do przejścia na emeryturę oraz wydłużony został okres ich pracy o 10 lat. Zgodnie z nowymi zasadami mundurowi mogą przechodzić na emeryturę, jeśli ukończą 55 lat i mają za sobą 25 lat służby. Reguły te dotyczą jedynie osób, które wstąpiły do służby po wejściu w życie obecnych przepisów. Pozostałe miały prawo wyboru - czy przejść na emeryturę na starych zasadach, czy też według nowych regulacji.
Zmienił się też sposób naliczania ich emerytur. Do czasu wejścia w życie ustawy wysokość emerytury uzależniona była jedynie od wysokości ostatniej pensji, teraz zależy od wysokości pensji z dziesięciu kolejnych lat wybranych przez samego funkcjonariusza - uwzględnia ona nagrodę roczną i dodatki o charakterze stałym.
W przypadku górników reforma z 2013 roku nic nie zmieniła. Nadal mogą oni przechodzić na emeryturę po 25 latach pracy bez względu na wiek, który osiągnęli. Warunkiem jest ciągłość pracy w tym okresie oraz praca pod ziemią w pełnym wymiarze.
Pozostali górnicy muszą pracować do osiągnięcia wieku 55 lat, a okres ich pracy górniczej wynosić musi łącznie z okresami pracy równorzędnej co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, wykazać muszą jednak co najmniej 10 lat pracy górniczej. Natomiast prawo do emerytury po ukończeniu 50 lat nabywają osoby posiadające co najmniej 15 lat pracy górniczej. Również w tym wypadku staż pracy górniczej łącznie z okresami pracy równorzędnej musi wynosić dla kobiet 20 lat, a dla mężczyzn 25.
Każdy rok do górniczej emerytury liczy się tak, jakby dana osoba pracowała 1,5-1,8 roku.