Pasażerowie lotu KLM z Amsterdamu do Warszawy przeżyli dantejskie sceny. Mimo że samolot bezpiecznie wylądował na płycie warszawskiego lotniska, ci nie mogli opuścić jego pokładu. Wszystko z powodu tabletu, który zgubił pilot. "Lepiej, żeby się znalazł" - miał mówić pasażerom personel pokładowy.