narty(strona 2/2)

Wszystko wskazuje na to, że już 14 grudnia będzie można zabrać narty i pojechać do Korbielowa na odrodzone Pilsko - informuje "Dziennik Zachodni".

Lidl rozpoczyna sezon narciarski. Już w poniedziałek, 4 listopada, we wszystkich sklepach niemieckiej sieci będzie można kupić w bardzo przystępnej cenie odzież i akcesoria do sportów zimowych.

Inwestycjami w stacje narciarskie w Tatrach wartymi 45 mln euro Słowacy chcą przyciągnąć turystów z Polski. Narciarzy czeka prawdziwa rewolucja - przekonuje dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce Jan Bosznowicz.

Na wyciągi narciarskie w całym Zakopanem może obowiązywać jeden karnet - plany wprowadzenia takiego ski passu ma nowy właściciel Polskich Kolei Linowych, czyli spółka Polskie Koleje Górskie (PKG). W planach jest też wspólny karnet z Bukowiną i Białką.

Politycy PO forsują przepis, który da inwestorom budującym wyciągi prawo zajmowania prywatnych gruntów - ujawnia "Rzeczpospolita".

Bruce Willis, aktor i właściciel 3,3 proc. akcji spółki Belvedere, chce sprzedać swój dom, a także klub nocny, znajdujący się w pobliżu Hailey w stanie Idaho, USA. Jednocześnie zamierza pozbyć się kurortu narciarskiego - pisze Yahoo!

Prawie 35 mln zł netto chcą zainwestować, z pomocą Brukseli, władze Bielska-Białej w Dębowiec, jedno z najpopularniejszych miejsc spacerowych mieszkańców - informuje "Puls Biznesu".

Zima to dla instruktorów nauki jazdy na nartach czas żniw

Właścicielom hoteli i kwater w górach zajrzał w oczy kryzys - informuje "Rzeczpospolita"

Zła wiadomość dla fanów białego szaleństwa. Zorganizowany wyjazd na narty w austriackie Alpy kosztuje w tym sezonie 3,6 - 3,8 tys. zł. To o 10 proc. więcej niż przed rokiem - twierdzi Dziennik Gazeta Prawna.

Znakomita forma w tym sezonie przekłada się na zasobność portfela Marit Bjoergen. Biegaczka narciarska z Norwegii zarobiła na początku sezonu prawie 110 tys. franków szwajcarskich. To ponad dwa razy więcej niż Justyna Kowalczyk.

Gminy chcą, by wyciągi narciarskie i koleje linowe płaciły podatek od wartości urządzeń technicznych.

Euro kosztuje tylko 2,35 zł! Tak jest jednak jedynie w niektórych ośrodkach narciarskich na Słowacji i tylko dla Polaków. Kurorty naszych południowych sąsiadów takim niskim kursem swojej nowej waluty zachęcają polskich narciarzy. Nie obniżają ceny euro wprost, ale oferując nawet 50-procentowe zniżki. - Naprawdę sporo zainwestowaliśmy w nasze ośrodki. Nie podnieśliśmy w ogóle cen, ale przez wysoki kurs euro i osłabienie złotego masowo tracimy polskich turystów.

Pomimo trwającego kryzysu gospodarczego, najwyżej położony ośrodek narciarski w Europie - Davos, nie narzeka na brak turystów. Podczas gdy w mieście odbywa się forum ekonomiczne, dotyczące kryzysu, narciarze i snowboardziści przybywają do Davos w celach rozrywkowych. Mimo najazdu turystów, kryzys gospodarczy daje się odczuć. Właściciele sklepów narzekają, że turyści wydają u nich znacznie mniej pieniędzy. W hotelach można usłyszeć, iż różnica do poprzednich lat polega na tym, że w zeszłym roku turyści zamawiali Dom Perignon, a dzisiaj zamawiają białe wino. Niektóre hotele zarobią jednak w tym tygodniu tyle, ile w żadnym innym okresie roku.

Choć za euro płacimy dziś o ponad złotówkę więcej niż rok temu, wyjazd na narty do Austrii czy Włoch wcale nie musi być droższy niż w poprzednim sezonie - pisze dziennik "Polska".

Osoby, które do 28 lutego 2009 r. zakupią narty, zestawy nart lub deski snowboardowe w sieci sklepów Go Sport na terenie Polski otrzymają bezpłatnie ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków i OC Generali. Ochrona świadczona w ramach tego programu związana jest z amatorskim uprawianiem narciarstwa i trwa do 31 marca 2009 r.