Przed wyborami nauczyciele kuszeni byli wysokimi podwyżkami płac. Teraz okazuje się, że w kwestii obiecanego 1500 zł diabeł tkwi w szczegółach. Jednocześnie, mimo podwyżek, nauczyciele zastanawiają się nad porzuceniem zawodu. - Planuję założyć firmę. Na pewno nie będzie ona mieć nic wspólnego ze szkolnictwem i kontaktem z rodzicami - podkreśla jedna z nich.