wesele

Rosnące koszty organizowania wesel skłaniają wiele osób do zastanowienia się, jaką kwotę powinni ofiarować młodej parze w formie prezentu pieniężnego. Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna zdecydował się zapytać Polaków o ich zdanie na ten temat. Wyniki wskazują na znaczną rozbieżność opinii.

Od momentu wybuchu pandemii ceny wesel poszły w górę. Koszt talerzyka w weselnej sali to obecnie nawet 450 zł. - Nawet nie liczymy na to, że koszty imprezy zwrócą się w kopertach - mówią "Faktowi narzeczeni ze Śląska.

Ceny związane z organizacją wesela nieustannie rosną, co sprawia, że wiele osób zastanawia się, jaką kwotę powinny przekazać młodej parze w formie prezentu. W związku z tym, Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna postanowił zadać to pytanie Polakom. Opinie na ten temat są podzielone.

Od momentu wybuchu pandemii ceny wesel poszły w górę. Stawki na poziomie 400 zł za talerzyk przestają robić na polskich klientach wrażenie. Zapytaliśmy kilka osób, które biorą ślub w tym roku, jak przedstawia się ich weselny kosztorys. Doradzamy również, co można zrobić, by cenę całej imprezy znacząco obniżyć.

Liczyła, że koszt wesela zwróci się w kopertach zebranych od gości. Przyszło prawie 80 osób, dostała 6 tysięcy złotych. - Powiem wprost, to jakaś kpina - komentuje panna młoda.

Nie od dziś trwa dyskusja gości weselnych, ile pieniędzy należy włożyć do koperty na prezent ślubny. Jedna para, która wkrótce wybiera się na wesele, spytała o to internautów. Otrzymała setki odpowiedzi. Podane kwoty mogły ją zaskoczyć - relacjonuje "Fakt".

Koszt za tzw. talerzyk na weselu rośnie z roku na rok. Organizacja wesela w tym sezonie kosztuje nawet 150 tys. zł. Za jednego gościa trzeba zapłacić od 250 do 500 zł. Parę ze Śląska zaskoczył rachunek za poprawiny. - Ładnie sobie zaśpiewali - komentuje pan młody.

Chociaż w Polsce przybywa luksusowych imprez weselnych, to warta ok. 7,5 mld zł branża ślubna nie wróciła jeszcze do świetnej kondycji sprzed pandemii. I nie będzie to łatwe - informuje "Rzeczpospolita". Koszt tzw. talerzyka w weselnej sali to obecnie 400-500 zł.

Na wolny termin w upatrzonej sali weselnej trzeba czasem czekać nawet dwa lata. Jak się jednak okazuje, są też miejsca, które mogą zorganizować uroczystość właściwie od ręki - informuje "Fakt".

Opłacenie imprezy weselnej to obecnie wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Koszty dalej rosną i to w zawrotnym tempie. Zdaniem ekspertki nie ma co liczyć na koperty i kredyty. Radzi zacisnąć pasa i dobrze skonstruować umowę, wynajmując m.in. salę weselną. Przypomina o rozliczeniu się z fiskusem.

"Musiałam odwołać wesele, chce mi się płakać" - pisze przyszła panna młoda na Facebooku. Takich komentarzy na ślubnych grupach są tysiące. Ale nie tylko pary młode liczą straty. Dekoratorzy, fotografowie, właściciele sal weselnych - w nich koronawirus uderzy najmocniej.

Na początku wiedzieliśmy o kilkudziesięciu oszukanych parach. Dziś ich liczbę można szacować na kilkaset. Przedsiębiorczy oszust, poszukiwany przez Interpol, wynajmował sale weselne różnym parom w tym samym terminie. Mógł przyjąć nawet kilkanaście milionów złotych.

Na organizację wesela Polacy wydają coraz więcej – w ciągu ostatniej dekady wydatki te wzrosły o blisko 30 proc. Obecnie średni koszt organizacji przyjęcia na 100 osób to 50–80 tys. zł – wynika z obserwacji Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych.

Od 201 do 300 zł - Polacy uważają, że właśnie tyle najlepiej dać do ślubnej koperty, wynika z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski. Ankietowani przyznają jednak, że słyszeli o zjawisku "pustych kopert". - Przy wręczaniu pieniędzy najlepiej pamiętać o zasadzie talerza - mówi nam specjalistka.

Wesele to duży wydatek. Sporą część stanowi alkohol. Według badań, na przyjęcie młoda para zamawia średnio blisko 80 litrów wódki. A do tego w zależności od regionu dochodzi wino, whisky czy piwo.

Pan Michał wpadł na pomysł stworzenia strony do "wynajęcia" osoby na wesele, gdy sam nagle został bez partnerki. Dziś z pomocy jego portalu korzysta 30 tys. osób miesięcznie – Najgoręcej jest w sezonie weselnym, czyli od maja. Ale zimą ludzie szukają partnera na sylwestra czy studniówkę.

Huczne wesele to nie jest tania sprawa - niezależnie od tego czy w Polsce czy w Niemczech. Stawki są w zasadzie podobne, tyle że u nas w złotych, a za Odrą w Euro.

Urzędnicy wysłali do nowożeńców ponad pół tysiąca wezwań, pytają m.in. ile kosztowało weselne przyjęcie, jakie było wynagrodzenie zespołu muzycznego, czy impreza była filmowana. Zdaniem Krajowej Administracji Skarbowej to forma weryfikacji rozliczania podatków.

18 sierpnia 2018 roku okazał się najbardziej popularnym dniem na wzięcie ślubu w Ameryce. Nie dość, że sobota, to jeszcze ten zbieg liczb: 8.18.18. A że za oceanem mają fioła na punkcie symboli, Amerykanie rzucili się do kościołów i urzędów, by zaklepać tę datę. W sumie 30 tys. par. Na przyjęcia wydali miliard dolarów. A ich goście na same prezenty dołożyli kolejny.

Obrączki, biała suknia, garnitur, lista gości... I spory ból głowy, jak za to wszystko zapłacić. Koszty wyprawienia wesela na 50 osób wahają się od 15 tys. do 40 tysięcy złotych. Wystawne przyjęcie potrafi kosztować nawet 80 tysięcy. Nic dziwnego, że co czwarta para zaczyna nową drogę życia od zadłużenia się.