Tak "odświeżali" przeterminowane mięso przy sedesie

Mięso leżące obok sedesu! Przedłużanie terminów przydatności, odświeżanie mięsa w wodzie! Do takich praktyk miało dochodzić w krakowskiej hurtowni. Chcący zachować anonimowość obecni i byli już pracownicy firmy mówią nam, że fałszowanie starego jedzenia było tam na porządku dziennym.

Obraz
Źródło zdjęć: © Sebastian Jankowski / newspix.pl

Jako dowód pokazują film. Widać na nim, jak pracownicy zakładu najpierw odklejają nalepki z datą ważność na przeterminowanym mięsie, a następnie zastępują je nowymi, aktualnymi etykietami. – To była norma, a szefostwo przymykało na to oko – twierdzą nasi informatorzy. – Dla nich liczył się zysk i święty spokój – dodają oburzeni.

Jednak w zakładzie miało dochodzić do jeszcze większych uchybień. Bo fałszowanie terminów przydatności do spożycia mięsa to dopiero początek góry lodowej! Według relacji pracowników część żywności przechowywana była w warunkach nie spełniających żadnych norm sanitarnych, pełnych zarazków i bakterii. W poprzedniej siedzibie firmyfirmy wykonali fotografię, na której uwiecznili przerażający widok. Skrzynka wypełniona po brzegi mięsem leży tuż obok sedesu!

– Często kładziono towar nie zwracając uwagi na higienę – opowiadają pracownicy hurtowni. – Za takie coś w innych zakładach już dawno stracilibyśmy pracę – podkreślają. Zdjęcie – według pracowników – pokazuje praktyki stosowane są przez nieuczciwych hurtowników w całym kraju. Zamiast zniszczyć zepsute jedzenie, żądni zysku przedsiębiorcy, sprzedają je do sklepów. A my to potem jemy! Niczego nieświadomi konsumenci kupują towar, który trzymany był w ubikacji!

Pracownicy krakowskiej hurtowni przerwali milczenie.

Odważyli się ujawnić, co działo się u nich w firmie. Podkreślają jednak, że w wielu miejscach w kraju może dochodzić do podobnych praktyk, o których nie wiedzą tak konsumenci, jak i instytucje, zajmujące się tropieniem podobnych nieprawidłowości. Co na to właściciele krakowskiej hurtowni? Spotkali się z nami, ale nie chcieli podawać do publicznej wiadomości swoich nazwisk. Są przekonani, że zdjęcia i nagrania to zemsta niezadowolonych lub zwolnionych wcześniej pracowników. Sami podkreślają swą dbałość o jakość sprzedawanego mięsa oraz drobiazgowy dobór dostawców. Zaprzeczają, że wprowadzali do obrotu przeterminowane mięso. Zapewniają, że o złych praktykach w firmie nie mieli pojęcia. Nie wykluczają jednak, że do podobnych sytuacji mogło dochodzić.

– Nie jesteśmy w stanie kontrolować przez cały czas każdego pracownika - tłumaczy właściciel firmy. – Gdybym wiedział o tych praktykach, to natychmiast bym je przerwał i zajął się problemem.– zapewnia.

Obraz
© (fot. Sebastian Jankowski / newspix.pl )

Jednocześnie tłumaczy, że zastrzeżenia Sanepidu traktuje bardzo poważnie. – Dobrze, że ta kontrola miała u nas miejsce – mówi właściciel hurtowni. – Dzięki niej poprawimy jakość naszych usług.– dodaje.

Czy rzeczywiście szefostwo hurtowni padło ofiarą zmowy byłych i obecnych pracowników? Wczoraj jeden z dyrektorów pojawił się w Sanepidzie, gdzie tłumaczył nieprawidłowości, które potwierdzili inspektorzy w czasie środowej kontroli. To właśnie oni sprawdzą prawdziwość słów obu stron.

Wybrane dla Ciebie

Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę